Zarzuty dla kierowców

Aktorki zginęły w wypadku. Janina, Wanda i Teresa jechały na pogrzeb

2024-07-31 21:26

Niemal równo rok temu w Chodeli na Lubelszczyźnie doszło do wypadku samochodowego, w którym zginęły 3 aktorki. Kobiety miały ponad 70 lat i znały się od dzieciństwa. Teraz do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie tego tragicznego wypadku. Zarzuty usłyszeli dwa kierowcy. Grozi im do 8 lat więzienia.

Do tragicznego wypadku doszło 14 sierpnia 2023 roku na drodze wojewódzkiej nr 747 na Lubelszczyźnie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe - opel astra oraz bmw. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów kierujący oplem 77 – latek wyjechał z drogi podporządkowanej i wymusił pierwszeństwo nad kierującym BMW - informował wówczas nadkomisarz Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie. Trzy pasażerki opla, które siedziały na tylnej kanapie auta, zginęły na miejscu. Kobiecie siedzącej z przodu nic się nie stało.

Czytaj też: Ciężarna Małgosia i jej córeczka nie żyją. Lekarz nie pomógł im po wypadku. Wolał ratować samochód

W wypadku zginęły trzy mieszkanki Poniatowej, a jednocześnie aktorki tamtejszego teatru. Janina, Wanda i Teresa jechały na pogrzeb. - Wspaniałe kobiety całym sercem zaangażowane w życie społeczne i kulturalne naszego miasta. Mające pasję, energię do działania. Członkinie Poniatowskiego Klubu Seniora, wspaniałe aktorki teatru "Fajna ferajna", działające także w naszych lokalnych zespołach wokalnych. Nie ma słów by wyrazić ból i wypełnić pustkę po tak ogromnej starcie - pisał wówczas burmistrz miasta Poniatowa.

Akt oskarżenia w sprawie tragicznego wypadku w Poniatowej. Zginęły 3 aktorki

Jak informuje TVN 24, do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w sprawie tego wypadku. Obu kierowcom grozi do 8 lat więzienia. Kierujący oplem Adam W. miał wymusić pierwszeństwo i wjechać na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, a Damian S., który kierował BMW, miał jechać za szybko przez co nie był w stanie skutecznie zahamować przed oplem. - Obaj kierowcy są współwinni tego wypadku, tak orzekł biegły - powiedziała dla TVN 24 Agnieszka Kępka, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Według biegłego 24-latek mógł jechać z prędkością około 140 km/h. Żaden z kierowców nie przyznał się do stawionego zarzutu.

Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej w centrum Bydgoszczy. Wszystko się nagrało!