Do tego groźnie wyglądającego wypadku doszło na terenie dworca kolejowego w Białej Podlaskiej. 44-letni mieszkaniec gminy Terespol przechodząc z rowerem przez tory w miejscu niedozwolonym, wpadł pod ruszający pociąg relacji Łuków-Terespol. - W chwili zdarzenia mężczyzna był nietrzeźwy. Wykonane przez mundurowych badanie wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu - informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP Biała Podlaska.
W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna przyznał, że po prostu śpieszył się na pociąg. 44-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Osoby podróżujące pociągiem nie doznały żadnych obrażeń ciała.
Czytaj też: Tragiczny wypadek podczas zmiany koła. 56-latek zginął na miejscu
- Ustalamy wszystkie okoliczności wypadku. Pociąg to masa rzędu kilkuset ton, a jego droga hamowania nawet przy niewielkich prędkościach jest kilkunastokrotnie dłuższa niż zwykłego pojazdu. Wypadki na torach są przede wszystkim skutkiem naruszeń przepisów. Wielu można byłoby uniknąć, gdyby górę wzięła rozwaga i wyobraźnia. Apelujemy zatem o ostrożność! - przypominają policjanci.