Strażacy zgłoszenie o pływających zwłokach dostali około godziny 10.24, znajdowały się w wodzie w okolicach lasu od strony ul. Osmolickiej. Na miejscu wydobyli z wody mężczyzny w wieku ok. 30-35 lat.
Trwa dochodzenie
Na miejscu pracuje prokurator, policja i straż pożarna. Nie znane są obecnie okoliczności wypadku. Trwają czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
- Ustalamy okoliczności tego zdarzenia – mówi Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji. - Tę informację dostaliśmy od mieszkanki Lublina, która będąc na spacerze zauważyła pływające w wodzie zwłoki, oczywiście zaraz skontaktowała się z policją – relacjonuje zdarzenie.
Szczegóły sprawy wciąż bada policja. Materiał przygotował Michał Sekiz, reporter Radia ESKA.
Szczegóły dopiero po sekcji
- Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, żeby na ciele znajdowały się jakieś obrażenia wskazujące, że do śmierci być może przyczyniły się osoby trzecie. Natomiast pamiętajmy, że w takich przypadkach dopiero po sekcji zwłok będziemy mogli poznać przyczynę zgonu – wyjaśnia policja.
Policja szuka świadków zdarzenia. Wciąż nie wiadomo jak długo ciało leżało w wodzie.
Polecany artykuł: