Do tej tragedii doszło w minioną sobotę (17 czerwca) we wsi Pławanice (woj. lubelskie). Rano służby otrzymały zgłoszenie, że w przydomowej studni znaleziono zwłoki kobiety. Ciało wydobyli strażacy. Jeden z ratowników zjechał w dół na lince alpinistycznej. Lokalny portal "Nowy Tydzień" podał, że akcja wydobycia ciała trwała dwie minuty. Niestety okazało się, że na ratunek kobiety było już za późno. Okoliczności śmierci 88-letniej kobiety ustalają policjanci pracujący pod nadzorem prokuratora.
Czytaj też: Ludzie błagali strażaków o pomoc. Bohaterowie z OSP zginęli próbując uratować 23-latka