Pracownicy zamojskiego zoo długo nie mogli poradzić sobie z problemem niesfornych żyrafów. Nie pomagały nawet podstępy, których wobec zwierząt dopuścili się ich opiekunowie. Dwojenie i trojenie się pracowników nie pomogło. Zwierzęta w końcu wyszły, ale cała sprawa jest śmierdząca.
Co skłoniło żyrafy do wyjścia? Wyjaśnia Dominika Saran.
Trzej uparci panowie mieszkają w zamojskim zoo dopiero od końca sierpnia ubiegłego roku. Przygotowania do ich przyjęcia trwały przez prawie rok. Żyrafy przyjechały z Niemiec, a dokładnie z Erfurtu, Kolonii i Hamburga.
Wśród nowych mieszkańców Zoo w Zamościu są także: nowo narodzona niala grzywiasta czy daniel płowy. Ten jest prezentem od Prezydenta Bronisława Komorowskiego i jego małżonki. Nowymi lokatorami jest także para teju argentyńskich, zobaczyć je możecie w terrarium dużych ssaków drapieżnych.