Biała Podlaska stała się dla niego domem, a szpitalny oddział miejscem wyjątkowym. Poświęcił mu wiele, lecz z końcem 2019 roku przerwano jego misję. - To zaskakująca decyzja i zupełnie dla mnie niezrozumiała. Prawie 30 lat kierowałem tym oddziałem i nigdy nie było żadnych zarzutów do mojej pracy, wręcz przeciwnie. Oddział uznawany jest za jeden z najlepszych w Polsce i zapewnia leczenie na najwyższym światowym poziomie - pisał na Facebooku w minioną niedzielę Riad Haidar. Dziś protestujący zebrali się przed szpitalem, by sprzeciwić się zwolnieniu urodzonego w Syrii lekarza.
Były transparenty z hasłami "Murem za doktorem" czy "Dzieci za Haidarem", a także podziękowania i balony w kształcie serc. Skandowano słowa wsparcia dla wieloletniego ordynatora oddziału neonatologii.
- Widzi Pan, jaka jest reakcja Polaków, nie tylko z Pańskiego miasta - Białej Podlaskiej. Tą sprawą zajął się nawet Rzecznik Praw Obywatelskich. Dlatego, żeby jak najszybciej zakończyć obecny stan rzeczy, niech Pan natychmiast wycofa tę decyzję - zaapelował w mediach społecznościowych do dyrektora szpitala Jerzy Owsiak. Poseł Koalicji Obywatelskiej został zwolniony decyzją Adama Chodzińskiego, który nie tylko kieruje placówką, ale pełni również funkcję radnego z ramienia Zjednoczonej Prawicy. Zdaniem Haidara krok ten ma podtekst polityczny.
Zebrani przed szpitalem rodzice małych pacjentów byli zbulwersowani zaistniałą sytuacją. Haidar zarządzał oddziałem przez niemal 30 lat, a z początkiem stycznia 2020 roku nie pełni już dotychczasowej funkcji. W okresie jego działalności na rzecz placówki oddział neonatologii, zdaniem wielu ekspertów, należał do najlepszych w kraju.