Szokujące zdarzenia miały miejsce 10 grudnia po południu. 58-latek miał najpierw ocierać się swoim ciałem o 15-latkę w autobusie komunikacji miejskiej. Następnie wysiadł na tym samym przystanku co dziewczyna i pobiegł na Plac Litewski. Tam poszedł za pomnik i zaczął się onanizować. Całe zdarzenie zauważył znajomy 15-latki, który zadzwonił po policję.
Sprawca nie chciał być jednak schwytany, toteż uciekł z Placu Litewskiego i wskoczył do autobusu. To samo uczynił obserwujący go kolega 15-latki. Gdy zboczeniec wysiadł na Lwowskiej, wpadł w policyjne sidła. Policjanci przesłuchują świadków, którzy mogli widzieć wyczyny onanisty z Lublina. Sam zatrzymany może posiedzieć nawet 8 lat w więzieniu, bowiem to, co zrobił, mieści się w ramach przestępstwa z kategorii tzw. innej czynności seksualnej.