Do tak spektakularnego odkrycia doszło kilka dni temu na terenie przejścia granicznego w Dorohusku pod Chełmem. Funkcjonariusze Oddziału Celnego Drogowego w Dorohusku postanowili przeskanować urządzeniem RTG jedną z ciężarówek wjeżdżających z Ukrainy do Polski.
Zobacz też: Nominacje i decyzje personalne 2020 w diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Księża zmienią parafie! [LISTA]
– Obraz, który wyłonił się w wyniku skanowania, skłonił funkcjonariuszy do przeprowadzenia szczegółowej kontroli naczepy pojazdu –- informuje Marta Szpakowska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. Ładunek okazał się być jak najbardziej w porządku, to co najciekawsze kryło się w... „dyszlu” naczepy. Jak się okazało, był w nim przewożony drogocenny ładunek – bursztyn.
Polecany artykuł:
Celnicy znaleźli tam w sumie 10,45 kg nieobrobionego bursztynu w postaci pięknych, dużych brył.
– Jedna z nich ważyła prawie 1,4 kg! Tak duże bryły bursztynu zdarzają się niezwykle rzadko. Zazwyczaj przemycany jest bursztyn w postaci drobnych, najczęściej nieobrobionych bryłek – dodaje Szpakowska.
Kierowca, 43-letni Ukrainiec, nie próbował kręcić. Przyznał się do przemytu. Bursztyn kupił u siebie w kraju i planował sprzedać go w Gdańsku. Funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej od początku roku udaremnili przemyt ponad 40 kg tej kopaliny.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express: KLIKNIJ TUTAJ!