Wiedzieliście o tym?

Zaskakująca historia jednej z głównych ulic Lublina

2024-04-25 9:08

Idąc ulicą Prymasa Stefana Wyszyńskiego nie zdajemy sobie sprawy, że pod asfaltem i chodnikami znajdują się... pozostałości klasztorów Jezuitów i Karmelitów Bosych, które spaliły się całkowicie w 1803 roku. Trudno sobie również wyobrazić, że drogi tej nie było, bo Lublin kończył się tuż za budowlą dzisiejszej Archikatedry stromym urwiskiem.

Jak wiele założonych w średniowieczu miast, tak i Kozi Gród powstał na wysokim wzgórzu dającym ochronę przed zakusami najeźdźców. Stromo kończyło się miasto zwłaszcza od strony dzisiejszej ulicy Podwale i Podzamcza, gdzie dosłownie urywało się nagle. Biada temu, kto stoczyłby się po urwisku, bo w najlepszym razie poturbowałby się bardzo. A wyjazd w stronę Bystrzycy i traktu na Zamość i Chełm? Nie było go po prostu. Podróżni zmuszeni byli korzystać z ulicy Żmigród bądź Bernardyńskiej. A to nie było ani miłe, ani wygodne. Zwłaszcza druga z ulic ‬długo nie przypominała kształtem dzisiejszej, większe i mniejsze domy stały byle jak,‭ ‬bez zachowania linii.

Wszystko zmieniło się w 1821 roku, kiedy to generał Józef Zajączek, carski namiestnik Królestwa Polskiego zarządził budowę Nowego Zjazdu, jak go wtedy nazywano. Dzisiejszej ulicy Prymasa Wyszyńskiego właśnie. Prace zakończyły się w‭ ‬1826‭ ‬roku.‭ ‬A jeśli dodać do tego zbudowany w‭ ‬1824‭ ‬roku most na Bystrzycy,‭ ‬no to już droga z miasta na wschód była naprawdę europejska.‭ ‬-‭ ‬Od katedry aż za rogatki Piaseckie na trakt Zamojski wychodzi,‭ ‬w najpiękniejszém położeniu,‭ ‬wśród łąk,‭ ‬z odległemi na góry i całe miasto widokami,‭ ‬przerznięta rzeką Bystrzycą,‭ ‬ozdobiona rzędami topól i czterema gustownemi ogrodami‭ – ‬nie krył uznania Seweryn Sierpiński w swym‭ „‬Obrazie miasta Lublina‭” ‬z‭ ‬1839‭ ‬roku.‭

A gdzie tu ruiny zakonne? Otóż budulec na konstrukcje ziemną pochodził z ruin, w jakie pożar zamienił zabudowania zakonne przy dzisiejszej ulicy Królewskiej. Istniejący od początku XVII wieku klasztor karmelitów bosych przestał istnieć. - Po pożarze 21 IV 1803 r. Austriacy, wtedy jako zaborcy tej części Polski, nie pozwolili karmelitom na odbudowę kościoła. Natomiast w 1807 r. całkowicie przywłaszczyli sobie teren pogorzeliska i sprzedawali ocalałe resztki. Karmelici przenieśli się do klasztoru karmelitanek bosych na ul. Świętoduską. Budynki klasztoru popadły w ruinę - opowiadają na swej stronie lubelscy oo. Dominikanie. - W 1826 r. kościół został przebudowany na Magistrat według projektu Aleksandra Groffego. Dzisiaj jest tam nowy Ratusz - dodają.

Wraz z budową Nowego Zjazdu zmienił się także krajobraz tej części Lublina. Ulica Królewska Królewską się stała dopiero na początku XIX wieku.‭ ‬Wcześniej ani się tak nie nazywała,‭ ‬ani na taką nazwę nie zasługiwała.‭ ‬W‭ ‬1806‭ ‬roku Gościniec Krakowski,‭ ‬bądź Gościniec Korce,‭ ‬jak wtedy zwano obszerny plac naprzeciw budynków Starego Miasta przedstawiał obraz nędzy i rozpaczy.‭ ‬Ruiny zabudowań klasztoru jezuitów, karmelitów i pałaców szlacheckich,‭ ‬które pozostały po pożarze z‭ ‬1803‭ ‬roku wcale po królewsku nie wyglądały.‭ ‬Zwłaszcza,‭ ‬że od początku XVII wieku na terenie obecnej ulicy było największe targowisko ówczesnego Lublina.‭ ‬W‭ ‬1611‭ ‬roku lubelski magistrat przeniósł tam większość handlu z ulic Starego Miasta,‭ ‬które wtedy‭ (‬zwłaszcza Bramowa‭) ‬przypominały bardziej wielki jarmark niż poważne miasto,‭ ‬do którego miana Kozi Gród aspirował.‭

Stąd Korce,‭ ‬jak od miar na zboże stojących w kilku miejscach dla użytku kupców i kupujących poważnie zaczęły zmieniać się dopiero od‭ ‬1815‭ ‬roku.‭ ‬Ulica‭ – ‬uregulowana i uprzątnięta została połączona z nowo wybudowaną ulicą Zamojską.

Do Lublina po ruinie klasztoru, czyli pomysł generała Zajączka służy miastu już ponad 200 lat
Sonda
Czy interesujesz się historią Lublina?