Dramatyczne sceny

Lubelskie. Zaręczyny zerwane. Damian upominał się o pierścionek. Kasia ledwo przeżyła

2024-03-19 8:59

Damian K. (34 l.) nie raz i nie dwa zapewniał swoją Kasię (32 l.), że będzie kochał aż po grób. Był pierścionek zaręczynowy, miało być wspólne życie. Czas zrewidował te plany i pokazał nikczemność kawalera: po rozstaniu jął natarczywie upominać się o zwrot pierścionka, a kiedy go nie dostał, w jego ręku błysnął nóż...

Krwawe porachunki na szczęście nie skończyły się zbyt groźnie, co nie znaczy że krewki mężczyzna nie napytał sobie srogich kłopotów. Damiana K. czeka długa odsiadka w więzieniu. Do kłótni doszło w piątek po południu, gdzie mieszka kobieta. Po wielkiej miłości nie został już ślad, spotkali się jedynie po to, aby wyjaśnić raz na zawsze pewne kwestie. Damian K. wsiadł do samochodu swej byłej pani. Szybko przestało być spokojnie, bowiem mężczyzna począł krzyczeć na kobietę, nie miarkując w nerwach. Podobno żądał obcesowo zwrotu pierścionka zaręczynowego, a potem wpadł w szał. Dźgnął kobietę dwukrotnie nożem w okolice obojczyka i klatki piersiowej.

- Zadał jej dwa ciosy nożem, odebrał telefon, a następnie uciekł. Kobieta zdołała jeszcze wysiąść z auta - opowiada nadkom. Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie. - Jak ustalili policjanci to mieszkanka Łęcznej, która z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Na szczęście nie zagraża jej niebezpieczeństwo utraty życia - dodaje policjant.

Kiedy zobaczył co narobił, Damian K. czmychnął z miejsca przestępstwa. Policjanci szybko wpadli na jego trop. Nazajutrz zatrzymali go i wtrącili do aresztu.

Zaręczyny w Chłopakach do wzięcia. Zrobili to na oczach całej Polski!
Sonda
Czy jako kobieta doświadczyłaś kiedyś przemocy domowej?