TV
Pogoda
Wideo
- Kontrolujemy samochody osobowe i ciężarowe – mówi pracownica Służby Celnej na przejściu w Hrebennem. - Pracujemy z urządzeniami prześwietlającymi, wideoendoskopem oraz czworonożnymi przyjaciółmi z niezwykłym węchem, to oni pomagają typować auta do kontroli.
Celnicy pokazali sprzęt, na którym pracują, rzeczy przechwycone na granicy, a nawet czworonożnych współpracowników. - To jest piesek służbowy do wykrywania wyrobów tytoniowych, ma na imię Iga – mówi Grzegorz Wojtył, starszy specjalista Służby Celnej. - Pracuje już 1,5 roku i wykryła około trzech milionów sztuk – dodaje.
Psy należące do służby celnej, tak jak funkcjonariusze muszą być mobilne. Pracują zarówno na przyjściach granicznych, ale również wewnątrz kraju i na drogach dojazdowych.
Święto Służby Celnej powstało, by uzmysłowić rolę Służby dla gospodarki i bezpieczeństwa państwa i obywateli - mówi podkomisarz Marzenia Siemieniuk, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Polecany artykuł:
Służba musi o krok wyprzedzać przemytników. - Ujawniamy różne towary: tytoniowe, alkoholowe, kosmetyki czy nawet bursztyn. Rozwija się nie tylko technologia używana przez Służbę Celną, ale i pomysłowość przestępców. - Teraz już tworzone są specjalne skrytki do przewozu papierosów czy cennych kamieni np. w zbiornikach paliwa, siedzeniach, dachach, są tworzone podwójne ścianki czy podłogi.
Mieszkańcy Zamościa na miejskiej Starówce mogli obejrzeć okazy roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem, które próbowano przewieźć przez granice. Służba Celna pokazała także towary podrabiane i pirackie. Najmłodsi skorzystali z rad i eksperymentów przygotowanych przez jedyne na Lubelszczyźnie laboratorium celne.
Ogólnopolskie Święto Służby Celnej obchodzone jest każdego roku 21 września. Podczas wojewódzkich obchodów w Zamościu odznaczono 17 funkcjonariuszy celnych, zaś 450 zostało mianowanych najwyższym stopniem służbowym.
