Proces „terrorysty”, Huberta C. toczy się przed Sądem Rejonowym w Zamościu. 43-latkowi może grozić 15 lat wiezienia. – Hubert C. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia – informuje rzecznik Sądu Okręgowego w Zamościu, Paweł Tobała, cytowany przez PAP.
Na sali sądowej mężczyzna wyraził skruchę i przekonywał, że gdyby mógł cofnąć czas, drugi raz nie zrobiłby czegoś takiego… Ale czasu cofnąć się nie da, a Hubert C. zanim „walczył z pandemią”, to w podobny sposób chciał rozprawić się ze złowrogą technologią 5G.
Proces mężczyzny, o którym po podpaleniach w Zamościu usłyszała cała Polska, rozpoczął się we wtorek (7.06). Przypomnijmy, że 43-latek w nocy z 1 na 2 sierpnia 2021 roku podpalił budynek Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej przy ul. Peowiaków w Zamościu i mobilny punkt szczepień przeciw COVID-19 przy Rynku Solnym. Wizerunek sprawcy nagrały kamery monitoringu, a najważniejsi politycy od razu zapowiedzieli schwytanie i osądzenie tego, kto za to odpowiada. Prokurator uznał podpalenia za przestępstwo o charakterze terrorystycznym w celu poważnego zastraszenia wielu osób. 43-latkowi może za to grozić 15 lat więzienia.
To nie pierwsza krucjata rolnika z gminy Nielisz, który utrzymywał rodzinę głównie z pracy za granicą. 43-latek został również oskarżony o podpalenie dwóch masztów telekomunikacyjnych we wrześniu 2020 r. na terenie miejscowości Złojec.
Śledczy ustalili, że straty powstałe w wyniku zniszczeń wyniosły łącznie ok. 380 tys. zł.
Polecany artykuł:
Na początku sierpnia 2021 r. kamery miejskiego monitoringu w Zamościu zarejestrowały, jak nieznany mężczyzna przyjechał rowerem pod mobilny punkt szczepień na Rynku Solnym w Zamościu, gdzie podłożył ogień za pomocą łatwopalnej substancji i odjechał. Tej samej nocy w podobny sposób nieznany wówczas sprawca podpalił także budynek sanepidu przy ul. Peowiaków w Zamościu. Po tych zdarzeniach komendant wojewódzki policji w Lublinie powołał specjalną grupę śledczą, której zadaniem było ustalenie i zatrzymanie sprawcy – przypomina Polska Agencja Prasowa.
Mieszkaniec powiatu zamojskiego po dokonaniu przestępstw wyjechał z kraju, przebywał w Szwajcarii. Został zatrzymany w lutym, gdy przekraczał granicę i zmierzał w kierunku miejsca zamieszkania. Termin kolejnej rozprawy Huberta C. wyznaczono na 20 września.