Główna awaria na Nowym Mieście w Zamościu została już usunięta. Przy ul. Hrubieszowskiej pozostał jeszcze spory wykop w jezdni. Objazd poprowadzony jest ul. Spadek.
>>> Wypadek turysty w woj. lubelskiego pod Zakopanem. Jego stan jest poważny
>>> We czterech pobili swojego kompana „od kieliszka”. Zabrali mu kilkaset złotych
Wszystko wskazuje na to, że do wieczora wszystkie kaloryfery w mieście powinny być ciepłe. Przypomnijmy: w weekend doszło do rozszczelnienia sieci w kilku lokalizacjach.
Dlaczego doszło do tak dużej awarii? Przedstawiciele zamojskiej spółki ciepłowniczej przyznają, że ustalenie przyczyn może jeszcze potrwać. – Mamy to wszystko zmonitorowane na naszych urządzeniach elektronicznych. Dokładny monitoring wskaże, co było przyczyną. Są różne hipotezy – tłumaczy Roman Trześniowski z zarządu Veolia Wschód sp. z o.o., z którym rozmawiała Marta Kozar. Posłuchaj!
>>> Tragedia w Holandii! Ofiary to mieszkańcy Lubelszczyzny? [ZDJĘCIA]
Miejska sieć ciepłownicza w Zamościu do najmłodszych nie należy. Najstarsze odcinki pochodzą z lat 70.!
Dziś rano Veolia wydała komunikat, w którym informuje o trwających pracach na odcinku Odrodzenia, Partyzantów, gdzie brak ogrzewania jest uciążliwy dla zlokalizowanych tam firm i urzędów. – Aktualnie dostawy ciepła przywrócono dla ponad 98 proc naszych Klientów – informuje Roman Trześniowski.
