Zaczęło się od niepokojącego zgłoszenia, które odebrali policjanci z Krasnegostawu (woj. lubelskie). Ktoś zaalarmował mundurowych, że na jednej z posesji na terenie gminy doszło do znęcania się nad psem, który już nie żyje. Do makabrycznego zdarzenia doszło w czwartek (10.03). Policjanci ruszyli na miejsce i dokonali strasznego odkrycia.
– Funkcjonariusze przeczesali teren posesji i za jednym z budynków gospodarczych ujawnili zwłoki zwierzęcia. Jak wstępnie ustalili, zwierzę zostało powieszone na sznurku do trzepaka – informuje mł. asp. Jolanta Babicz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.
Potencjalnego sprawcy nie trzeba było długo szukać. 63-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw, właściciel psa, został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu, choć szybko wrócił na wolność.
Polecany artykuł:
63-latek usłyszał zarzut zabójstwa psa ze szczególnym okrucieństwem. Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt grozi mu kara pięciu lat więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Prokuratura objęła go policyjnym dozorem. Na swój proces poczeka na wolności.
Czy maksymalny wyrok, jaki może usłyszeć właściciel i zabójca psa jest wystarczający? Jaka powinna być sprawiedliwa kara w przypadku takiego zdarzenia? Na to pytanie każdy z nas może udzielić własnej odpowiedzi. Jaka będzie odpowiedź sądu? Tego dowiemy się zapewne za kilka miesięcy.
Policjanci nie tylko przypominają o obowiązujących przepisach chroniących zwierzęta, ale też apelują, by reagować, jeśli widzimy, że dzieje im się krzywda.
– Przypominamy, że jeśli ktoś posiada informacje lub jest świadkiem znęcania się nad zwierzętami, proszony jest o kontakt z najbliższą jednostką policji bądź pod numerem alarmowym 112. Nie bądźmy obojętni, reagujmy na każdy przypadek takich zachowań – apeluje mł. asp. Jolanta Babicz.