Pierwotnie zakładano stworzenie studni głębinowej albo „okna czasu”. Plan jednak porzucono ze względów bezpieczeństwa. Oryginalną studnię trzeba było więc zasypać. Najlepszym rozwiązaniem okazała się rekonstrukcja.
>>> Włamał się do domu swojego znajomego i... sprzedał jego meble [ZDJĘCIA]
– Chcemy ją zrekonstruować tak, aby turyści i mieszkańcy mogli poznać tę odległą historię i upamiętnić to miejsce, które było ważne dla lublinian – mówi Marek Poznański, menadżer lubelskiego Śródmieścia.
Polecany artykuł:
W przeszłości punkty zdrojowe były nie tylko „dostarczycielami” wody dla mieszkańców, ale także ważnymi miejscami spotkań, pełniły więc funkcję integracyjną w społeczeństwie. W jakiś sposób i ta rola będzie teraz zachowana? – Ze studni będzie można spożywać wodę. Będzie podłączona do sieci miejskiej tak, aby w gorące dni turyści i mieszkańcy mogli się schłodzić. Będzie to wierna rekonstrukcja pompy z XIX wieku – tłumaczy Poznański.
W ten sposób – po Baszcie Półokrągłej czy ruchomej bronie – studnia będzie kolejnym elementem lubelskiego Śródmieścia, które nie tylko uatrakcyjnia turystycznie Stare Miasto i nadaje Lublinowi kolorytu, ale wpisuje miasto w starą, czasami zapomnianą już, narrację historyczną.
>>> Kradł pieniądze z automatów na kawę. Wyjdzie z więzienia w 2033 roku! [AUDIO]
>>> Skatowali go pałkami, bo... ochlapał pieszych. Mężczyzna nie przeżył [ZDJĘCIA, WIDEO]
Więcej szczegółów w rozmowie Mateusza Kasiaka z Markiem Poznańskim. Posłuchajcie!
Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów, prace rekonstrukcyjne powinny zakończyć się wiosną tego roku.