>>> Jest kompromis, pielęgniarki kończą strajk! SPSK 4 w Lublinie wznowił przyjęcia pacjentów
Do groźnego zdarzenia doszło w sobotę, ok. godz. 17.00 w wesołym miasteczku w Okunince na Lubelszczyźnie. 11-latek chciał ominąć kałużę i złapał się ogrodzenia znajdującego się na terenie parku rozrywki. Poraził go prąd.
Polecany artykuł:
– 11-latek przebywający z rodziną na wakacjach nad jeziorem Białym poszedł na wesołe miasteczko. W trakcie drogi, kiedy chciał ominąć kałużę, złapał ręką za siatkę ogrodzeniową i wówczas został najprawdopodobniej porażony prądem – relacjonuje sierż. Elwira Tadyniewicz z włodawskiej policji.
Dziecko zostało przetransportowane do szpitala. 11-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń. Na miejscu interweniowało też pogotowie energetyczne.
>>> Tragiczny początek weekendu na Lubelszczyźnie. Nie żyją dwie osoby
>>> Księża na Lubelszczyźnie zmienią parafie. Zobacz listę nominacji!
Dlaczego doszło do groźnego zdarzenia? To ma wyjaśnić policyjne śledztwo. Na miejscu wypadku pracownicy pogotowia energetycznego zaważyli m.in... uszkodzone przewody elektryczne zanurzone w wodzie. Jeśli okaże się, że pracownicy lunaparku nie przestrzegali zasad bezpieczeństwa – będą musieli za to odpowiedzieć.
– W tej sprawie policjanci przyjęli zawiadomienie dotyczące narażanie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – informuje Tadyniewicz. Za to przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, natomiast jeżeli sprawca działa nieumyślnie – do roku.
>>> Wstrząsająca zbrodnia pod Włodawą. Bili, katowali i gwałcili