Do wypadku doszło w czwartkowe popołudnie, ok. godz. 17.00. Wieczorem ruch pociągów na odcinku Lublin-Lubartów był całkowicie sparaliżowany. Tragedia miała miejsce na wysokości Trzcińca (okolice Wandzina).
Kobieta zginęła na miejscu. Nie wiemy, czy była to próba samobójcza, czy nieszczęśliwy wypadek. Okoliczności jej śmierci ma wyjaśnić policyjne i prokuratorskie śledztwo.
Wypadek sparaliżował na wiele godzin ruch pociągów. Składy dalekobieżne miały olbrzymie opóźnienia, a składy lokalne były odwoływane. Sygnały o problemach opisywaliście też w wiadomościach wysyłanych na naszą skrzynkę redakcyjną.
>>> Lublin, ul. Nadbystrzycka: Kierowca osobówki potrącił 14-latkę [AKTUALIZACJA]
„Utknęliśmy przed Lubartowem. Stoimy nadal, PKP nie podstawiło żadnych pojazdów zastępczych. Ze strony pracowników na początku pojawił się wyłącznie komunikat o „pół godzinnym opóźnieniu, bo sprzątają tory”. Od tamtej pory konduktora nie widział nikt, nikt nie wie, ile to potrwa” – to tylko fragment wiadomości od naszej Czytelniczki. Dziękujemy!
>>> Odnaleźli ciało Agnieszki R. Tragiczny koniec poszukiwań 48-latki
Pamiętajcie, że zawsze czekamy na maile, listy i wiadomości od Was. Szukajcie nas na Facebooku ESKA INFO Lublin i piszcie na: [email protected].