"Kim są? Ludźmi takimi jak Ty. Mają wspólny cel – pomoc. Dla kogo? Dla małych i dużych, wspaniałych ludzi, przepełnionych nadzieją na lepsze jutro. Dlaczego?By mogli pokonywać swoje ograniczenia i pokazywać, że można więcej!"
W takich prostych słowach Fundacja Benedyktyński Zakątek tłumaczy co robi i komu służy. Prowadzą go Siostry Benedyktynki Misjonarki, które od kilkudziesięciu już lat pomagają dzieciom i młodzieży z niepełnosprawnościami uczynić każdy dzień bardziej im przyjaznym. - Myślimy także, jak wyjść naprzeciw zatroskanym rodzicom, którzy na co dzień zmagają się z niepełnosprawnością swojego ukochanego dziecka - tłumaczą zakonnice.
W sobotę w domu Fundacji, właśnie w tym Benedyktyńskim Zakątku położonym w małym lasku w Puławach odbył się niesamowity koncert. Trzeci już z kolei koncert charytatywny "Aniołowie Dzieciom". Ten był szczególny. - Zbieraliśmy pieniądze dla 3-letniego Maksa, któremu pod koniec roku zmarł tata oraz 14-letniego Szymona, któremu kilka dni później zmarła mama - mówi SE Angelika Tomasik, prezeska Fundacji Benedyktyński Zakątek. Dokładnie wiadomo, na co pójdą datki. - Zaraz po koncercie Maksio wyjedzie na turnus rehabilitacyjny, którego teraz najbardziej potrzebuje. Jeżeli chodzi o Szymona, jego tata pracuje zawodowo i potrzebujemy zatrudnić asystenta osoby z niepełnosprawnością, żeby tata mógł pogodzić wychowywanie dzieci bez mamy, której brakuje bardzo mocno, z pracą zawodową.
Koncert był niesamowity. Wystąpili między innymi młodzi utalentowani wokaliści z powiatu puławskiego Jakub Rogala i Natalia Kosmowska i Orkiestra Dęta Gminy Końskowola. Publikę rozkołysali jednak najbardziej artyści "Rozśpiewanego Zakątka" złożonego z podopiecznych domu, którzy pokazali, że w muzyce, jak i w życiu, nie powinno być żadnych barier. Kamil, Tomek i Wiktor - wokaliści zespołu pokazali klasę! Podczas koncertu zbierano datki dla podopiecznych – Szymona i Maksia, którzy stracili bliskie osoby. - Nasz Koncert Charytatywny "Aniołowie Dzieciom" na rzecz Szymona i Maksia. Pozwolił nam zebrać pokaźną (25 441,44 zł) kwotę i zintegrował ludzi o wielkich sercach. Koniec koncertu nie jest równoznaczny z końcem licytacji, które rozpoczęły się na Facebooku - cieszy się s. Anuarita Ewa Tutka, wiceprezeska Benedyktyńskiego Zakątka. O tym, jak wiele pięknych rzeczy się tam dzieje można się przekonać odwiedzając ich stronę na FB:https://www.facebook.com/FundacjaBenedyktynskiZakatek