Dlaczego doszło do tej tragedii? Odpowiedzi szukają policjanci, prokuratura i biegli. Trwa śledztwo w sprawie wybuchu gazu w Podedwórzu (woj. lubelskie). Do tragedii doszło w piątkowe popołudnie. Eksplozja rozsadziła dom jednorodzinny. W środku były trzy osoby.
Zobacz też: Roztrzaskali się na osiedlowej uliczce. Potworny wypadek w Lublinie, z auta nie było co zbierać
Wybuch gazu w Podedwórzu
Do tragedii doszło 26 lutego w spokojnym na ogół Podedwórzu. W piątkowe popołudnie okolicą wstrząsnął huk potężnej eksplozji. Chwilę później rozdzwoniły się telefony służb ratunkowych, gdy ludzie zgłaszali, że doszło do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym. Mundurowi ruszyli na pomoc.
– W wyniku eksplozji ucierpiały trzy osoby. Kobieta oraz jej dwoje dzieci w wieku 10 i 13 lat z poważnymi obrażeniami trafiły do szpitala. Siła wybuchu bardzo mocno uszkodziła budynek – relacjonuje st. asp. Artur Łopacki z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie.
Podedwórze: Matka i dwóch chłopców w szpitalu
Trzyosobowa rodzina znajdująca się w domu trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała. Jak i dlaczego doszło do wybuchu gazu w Podedwórzu? Mundurowi z Parczewa, pod nadzorem prokuratury i przy udziale biegłych i techników, ustalają przyczyny i dokładne okoliczności tragedii.