Ulica Gliniana to wąska i dodatkowo tłoczna za sprawą parkujących aut uliczka łącząca dwa osiedla mieszkaniowe. Na całej długości stoją bloki oraz domy jednorodzinne i bezpieczna prędkość jazdy wynosi nie więcej niż 40 km/h. Ale VW passat musiał pędzić o wiele szybciej.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów z lubelskiej drogówki wynika, że kierujący volkswagenem passatem jadąc od strony ul. Filaretów w kierunku ulicy Nadbystrzyckiej po wyjechaniu z łuku, nagle stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na prawą stronę jezdni – relacjonuje podkom. Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Pojazd z impetem wjechał w znak drogowy, a potem bokiem uderzył w drzewo.
Właściwie z passata nic nie zostało. Z auta wypadł silnik, który znalazł się po drugiej stronie ulicy, a impet uderzenia sprawił, że części z auta leżały w promieniu kilkudziesięciu metrów. Samochodem jechało dwóch młodych Ukraińców w wieku 22 i 24 lat. Pomimo przeprowadzonych przez służby czynności ratowniczych, życia mężczyzn nie udało się uratować. Ulica Gliniana była przez kilka godzin nieprzejezdna.