Wyszedł z domu i przepadł bez śladu. Poszukiwania 37-letniego mieszkańca Włodawy rozpoczęły się we wtorkowe popołudnie. Niestety, finał akcji okazał się tragiczny. Ciało mężczyzny zostało odnalezione na łące przy granicy...
– Włodawska komenda wspólnie z policjantami Komisariatu Policji w Urszulinie, Posterunku Policji w Woli Uhruskiej w swoich działaniach była wspierana przez Straż Graniczną i Ochotniczą Straż Pożarną – relacjonuje sierż. szt. Elwira Tadyniewicz z włodawskiej policji.
Do akcji poszukiwawczej wykorzystano specjalistyczny sprzęt i psy tropiące. Wszystko bez skutku. Przeczesywanie łąk, lasów i pól nie przyniosło pożądanego rezultatu. W pewnym momencie nastąpił tragiczny przełom.
– Niestety ciało mężczyzny zostało znalezione przez włodawskiego rolnika na łące znajdującej się przy granicy – informuje Tadyniewicz. W miejscu, gdzie odnaleziono zwłoki, pracowali policyjni technicy pod nadzorem prokuratora.
Ruszyło śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności tragedii. Przyczyny śmierci 37-latka ma określić sekcja zwłok.