38-latek zginął rażony prądem! Do tragedii doszło podczas prac dekarskich, gdy mężczyzna naprawiał dach. Śledczy wyjaśniają okoliczności makabrycznego wypadku w Białej Podlaskiej. Do zdarzenia doszło w środowe popołudnie, około godz. 13.30.
– Podczas prac dekarskich związanych z wymianą pokrycia dachu, 38-latek został porażony prądem. Pomimo udzielonej pomocy i podjętej reanimacji, mężczyzna zmarł – informuje podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
38-latka nie udało się uratować. Jak doszło do wypadku? Czy tej tragedii można było uniknąć? Odpowiedzi na te trudne pytania szuka teraz policja i prokuratura.
– Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, decyzją którego ciało 38-latka zostało zabezpieczone do dalszych badań. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia – dodaje Salczyńska-Pyrchla.