Dziennikarz Polsatu rozmawiał z rodzicami dręczonych przez 16-latka dzieci. Problemy z Przemkiem zaczęły się już w zerówce, kiedy złamał nogę innemu chłopcu. Jedna z kobiet twierdzi, że Przemysław G. przez 5 lat dręczył jej córkę. Zdesperowana nastolatka miała nawet próbę samobójczą. Przemysław G. zaatakował też jedną z nauczycielek. Sytuacji z udziałem krnąbrnego 16-latka było więcej. Mieszkańcy Włodawy obawiają się o bezpieczeństwo swoich dzieci. Twierdzą, że policja nie jest w stanie zapanować nad agresywnym nastolatkiem.
W sądzie toczą się cztery postępowania z udziałem Przemysława G. Samego 16-latka nie widziano w mieście od kilku dni. - Już dawno chcieliśmy mu znaleźć jakiś zamknięty ośrodek. Ale to nie jest taka prosta sprawa, bo ciężko się z nim dogadać. Przemek nie chce tam iść, ale musi tam trafić - przyznał kuzyn Przemysława G., z którym rozmawiała "Interwencja".