Spokojny środowy wieczór w urokliwym Biłgoraju na Lubelszczyźnie. Miejskie życie toczyło się niespiesznie, do czasu, gdy całą tę sielankę przerwała... ucieczka wielbłąda!
Pies, czasem kot, ale wielbłąd? Zaginięcie egzotycznego zwierzaka zgłosili pracownicy cyrku, który akurat zawitał do miasta. Cyrkowcy pakowali sprzęt i szykowali się do odjazdu, gdy zorientowali się, że uciekł im wielbłąd!
Zwierzak wykorzystał chwilę nieuwagi opiekunów i wybrał się na wycieczkę. Chciał pozwiedzać okolicę.
>>> Urodziła i utopiła córkę w rzece. Aneta P. zamordowała z premedytacją?
>>> Lublin: Dwóch mężczyzn przez wiele godzin gwałciło bezdomną kobietę [WIDEO]
Tropem wielbłąda ruszyli policjanci. Pół godziny później „namierzyli” zwierzaka – spokojnie spacerował sobie w kierunku centrum miasta.
Wielbłąd – cały i zdrowy – wrócił już do właścicieli... ale co się naoglądał – to jego!
