Lublin obecnie znajduje się w uprzywilejowanej sytuacji, bo zawarte umowy z firmami wywozowymi sięgają 2021 roku, dzięki czemu obecne stawki się nie zmienią.
Wraz z korektami w prawie na ten rok, mieszkańcom zostanie odebrany wybór pomiędzy segregowaniem śmieci a wyrzucaniem ich do jednego pojemnika. Ten drugi wariant jest dwukrotnie droższy. Segregacja niedługo stanie się obowiązkowa, a osoby, które się nie dostosują, będą płaciły karną stawkę.
- Jeżeli segregacja jest prowadzona niewłaściwie, wtedy mogą być naliczane kary w wysokości dwukrotnie wyższej od opłaty podstawowej - mówi Monika Głazik z magistratu.
Teraz miasto Lublin, a także samorządy w całej Polsce, muszą do 6 września uchwalić nowe regulaminy dotyczące wywozu śmieci.
Jak to będzie wyglądać w praktyce? Dowiemy się dopiero niebawem, bo prezydent Lublina zapowiada rozmowy w tych sprawach.