Coś tu śmierdzi. Nieczystości z przydomowych szamb trafiają do oczyszczalni czy... gdzieś indziej? Ścieki są po prostu wylewane, a szamba nie działają? Straż Miejska stara się kontrolować mieszkańców, ale to niełatwe.
W ubiegłym roku właściciele posiadłości w rejonie ulicy Grodzickiego otrzymali trzy mandaty za brak rachunku potwierdzającego legalny wywóz ścieków.
– Na jednej z posesji właścicielka nie była nam w stanie przedstawić rachunków, chociaż twierdziła, ze taki rachunek posiada. Finalnie okazało się rachunek był z roku 2017. Została ukarana przez funkcjonariuszy mandatem w wysokości 300 złotych – mówi Robert Gogola ze Straży Miejskiej w Lublinie.
Mimo zgłoszeń dotyczących wylewania nieczystości płynnych na pole, Straż Miejska nie potwierdziła dotychczas takich sytuacji. Każda osoba, która posiada zbiornik bezodpływowy, musi posiadać aktualne rachunki w razie kontroli. Za brak dokumentów grozi mandat do 500 złotych. Szambo trzeba opróżniać przynajmniej raz na pół roku.