W kilka dni zgarnął 175 tys. złotych.  24-letni „policjant” tak okradał ludzi

i

Autor: KWP Lublin W kilka dni zgarnął 175 tys. złotych. 24-letni „policjant” tak okradał ludzi

W kilka dni zgarnął 175 tys. złotych. 24-letni „policjant” tak okradał ludzi

2022-04-26 12:56

To prawdziwa plaga! Oszuści bez żadnych skrupułów polują na nasze pieniądze. Jak się okazuje – udaje im się okradać nie tylko seniorów, ale też znacznie młodszych ludzi… Na Lubelszczyźnie wpadł właśnie 24-letni fałszywy policjant, który okradał ludzi. W kilka dni zgarnął 175 tysięcy złotych! Został zatrzymany przez prawdziwych mundurowych i trafił do aresztu.

Potrafił wzbudzić zaufanie u swych ofiar niezależnie od wieku, w jakim są. Czasem apelujemy do seniorów o więcej rozwagi, a tym razem jedną z ofiar był… 33-latek. Okazuje się, że każdy z nas może dać się nabrać. Oszukańczy „policjanci” to prawdziwa zmora i plaga!

Na Lubelszczyźnie grasował 24-letni oszust z Wołomina (woj. mazowieckie), którego legendzie o „policyjnej akcji” nie oparła się ani 90-letnia seniorka, ani 33-letni mężczyzna. Oszust ukradł w ten sposób łącznie 175 tysięcy – potrzebował na to kilku dni i podrabianej legitymacji. Więcej już nie ukradnie, przynajmniej na razie. Został schwytany i trafił do tymczasowego aresztu. Za karatami poczeka na proces.

Oszust wpadł w ręce lubelskich kryminalnych w czwartek (21.04) wieczorem w swoim domu pod Wołominem. Dosłownie kilka godzin wcześniej oszukał mieszkańca Łęcznej.

Na telefon stacjonarny 33-latka zadzwonił mężczyzna, podający się za policjanta i poinformował, że pieniądze, które posiada na koncie, są zagrożone i czy wyraziłby zgodę, aby uczestniczyć w prowokacji mającej na celu zatrzymanie grupy przestępczej – opowiada mł. asp. Kamil Karbowniczek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Mieszkaniec Łęcznej uwierzył, zgodził się i zgodnie z poleceniem „policjanta” pojechał do banku. Tam wypłacił 20 tys. złotych. – Później zgodnie z instrukcją mieszkaniec Łęcznej przekazał je w umówionym miejscu mężczyźnie, który okazał mu legitymację służbową – dodaje Karbowniczek. Dopiero po fakcie do 33-latka dotarło, że padł ofiarą oszustów i powiadomił o wszystkim prawdziwą policję.

Express Biedrzyckiej - płk Andrzej Kruczyński: Rosja jest w rozsypce, żałośnie to wygląda

Jak ustalili stróże prawa, 24-latek z podobną łatwością oszukał 90-latkę (95 tys. zł) i 70-latka (60 tys. zł). Jakimś cudem przekonywał do siebie ludzi, a ci oddawali mu cały swój majątek. Coś strasznego!

Usiłował także oszukać mieszkankę Lublina na 10 tysięcy złotych – wylicza Kamil Karbowniczek. – Łącznie 24-latek brał udział w oszustwach na kwotę 175 tys. złotych. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci zabezpieczyli pieniądze w kwocie ponad 45 tys. złotych.

Sąd zastosował wobec 24-latka tymczasowy areszt na trzy miesiące. Mężczyzna za kratami poczeka na proces. Za udział w przestępstwie oszustwa grozi mu kara ośmiu lat pozbawienia wolności.

Policjanci raz jeszcze błagają o ostrożność, rozwagę, o to, by nie ufać nieznajomym, którzy dzwonią, piszą albo pukają do naszych drzwi.

– Pamiętajmy, że policja nie informuje o swoich działaniach, nie wykorzystuje osób postronnych, tym bardziej nie korzysta ze środków pieniężnych tych osób. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości i podejrzeń należy jak najszybciej skontaktować się z najbliższą jednostką policji lub zadzwonić pod numer alarmowy 112 – apelują lubelscy mundurowi.

Sonda
Czy kiedykolwiek padłeś/aś ofiarą oszustwa?