Osobówka dachowała na trasie Baczków-Ciechomin (pow. łukowski) w środowe popołudnie. Volkswagen roztrzaskał się w rowie. 51-letni kierowca zginął na miejscu tragedii.
Zobacz też: HORROR w Brzeźnicy Leśnej. Wiózł córkę na motocyklu. 42-latek NIE ŻYJE, dziecko jest ranne
– Kierujący samochodem marki Volkswagen, na łuku drogi zjechał do przydrożnego rowu, gdzie auto „zatrzymało” się na swym dachu. Niestety kierujący samochodem 51-latek doznał poważnych obrażeń ciała i zmarł na miejscu wypadku – relacjonuje asp. szt. Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Jak i dlaczego doszło do tej tragedii i czy dramatycznego finału wypadku można było uniknąć? Odpowiedzi na te trudne pytania szuka teraz policja i prokuratura.
Jednocześnie mundurowi niezmiennie apelują o rozsądek i rozwagę na drodze. – Nadmierna prędkość to nadal jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych – przypomina Józwik. Ku przestrodze warto przypomnieć, że tylko wczoraj w województwie lubelskim doszło do pięciu wypadków drogowych – dwie osoby zginęły, a cztery zostały ranne.