Dramatyczna akcja ratunkowa na cmentarzu w Lublinie. Mężczyzna wpadł do grobu
Wszystko rozegrało się w Wielką Sobotę około godziny 15, na cmentarzu w Lublinie przy ulicy Białej. Jak informuje "Lublin112", kobieta, która przyszła odwiedzić rodzinny grób przechodząc alejkami usłyszała wołanie, dochodziło ono z otwartego grobu. Leżał w nim zakrwawiony mężczyzna. Przyszedł na grób swojej matki, oparł się o betonową płytę, a tak się złamała i wpadł do środka. Spadły na niego też betonowe elementy płyty.
Mężczyzna nie był wstanie samodzielnie się wydostać na powierzchnię. Na miejsce wezwano straż pożarną, a także specjalistyczną grupę ratownictwa wysokościowego.
Jak podaje "Lublin112", wyciąganie mężczyzny z grobu trwało kilkadziesiąt minut, wcześniej ratownicy musieli zaopatrzyć jego rany. Mężczyzna znajdował się na głębokości 5 metrów. Mężczyzna trafił do szpitala. Policja ustala przyczyny tego zdarzenia.