Polecany artykuł:
Gdy w czwartek wracali do domu, wpadli na „genialny” pomysł. By nie iść na piechotę... ukradli rower. Do zdarzenia doszło na terenie gminy Wohyń, w której mieszka młode małżeństwo.
Właścicielka roweru oszacowała straty na tysiąc złotych. „Nowi właściciele” mieli pomysł na wykorzystanie roweru. I to nie jeden.
– Jak tłumaczyli małżonkowie, ukradli rower, żeby nie wracać pieszo do domu. Ponieważ następnego dnia nie był im już potrzebny, chcieli go sprzedać w lombardzie, jednak bezskutecznie – informuje mł. asp. Piotr Mucha z radzyńskiej policji.
>>> Chciał zalogować się do banku – stracił ponad 90 tys. zł!
>>> Dzielą się włosami i walczą z rakiem. Poznaj dzielną 7-latkę z Lublina [WIDEO, AUDIO]
Małżonkowie wpadli i musieli pożegnać się z rowerem. Teraz mają niemałe kłopoty, bo za kradzież – do której się przyznali – grozi im nawet pięć lat więzienia.