Na Lubelszczyźnie są ośrodki dla uchodźców, ale nie przyjmują Syryjczyków

i

Autor: Freedom House, CCO Public Domain, flickr.com Na Lubelszczyźnie są ośrodki dla uchodźców, ale nie przyjmują Syryjczyków

Uchodźcy z Syrii w Polsce: Czy zamieszkają na Lubelszczyźnie? [RAPORT]

2015-09-08 16:22

Relokacje mieszkańców Syrii sprawią, że do Polski we wstępnych szacunkach przyjedzie dwa tysiące uchodźców jednak liczba ta może wzrosnąć nawet do dziesięciu tysięcy. Czy trafią oni do ośrodków w okolicach Lublina?

Na Lubelszczyźnie mamy cztery ośrodki, w których mieszkają uchodźcy, choć w żadnym nie znajdziemy Syryjczyków. W samym Lublinie uchodźcy również są poza ośrodkiem. Wszyscy na co dzień są wpierani przez Centrum Wolontariatu, nawet przy zwykłych zadaniach jak nauka, tłumaczenia czy wizyta u lekarza. W zamiejscowych ośrodkach dla uchodźców wolontariusze uczą języka polskiego oraz polskich procedur socjalnych.

Jak wyglądają procedury imigracyjne?

Procedura imigracyjna polega na ocenie czy dana osoba może otrzymać status uchodźcy. Jeśli nie, to czy przysługuje jej ochrona uzupełniająca lub ochrona humanitarna. Decyzja głównie zależy od tego, czy powrót do kraju pochodzenia stanowi zagrożenie dla życia i bezpieczeństwa takiej osoby.

Imigranci oczekują na zakończenie procedury imigracyjnej około pół roku – wyjaśnia Ewa Piechota, rzecznik Urzędu do spraw Cudzoziemców. - Później przez rok, od momentu otrzymania decyzji o objęciu ochroną, mogą korzystać z indywidualnych programów integracyjnych. Wtedy uchodźcy mogą przemieszczać się po kraju.

Czy chcemy imigrantów w Lublinie?

Pytaliśmy lublinian co myślą o ewentualnym pobycie imigrantów w naszym mieście. Wszyscy pytani byli przeciwni. Wśród głosów, które usłyszał nasz reporter są m.in.: wątpliwości co do zachowania niektórych uchodźców, uwiecznionego na niektórych nagraniach filmowych w sieci. Lublinianie są rozczarowani ubóstwem i brakiem pracy dla mieszkańców naszego kraju, którzy chcą i jej potrzebują. Rozgoryczenie jest większe, gdy myślą że każdy przybysz ma mieć przygotowane mieszkanie i miejsce pracy.

Warto pamiętać, że dla części imigrantów ucieczka była jedyną szansą na życie

i

Autor: Haeferl, CC BY-SA 3.0, wikipedia.org Warto pamiętać, że dla części imigrantów ucieczka była jedyną szansą na życie

Ideę pomocy uchodźcom promuje lubelskie Centrum Wolontariatu. - Chcemy pomagać uchodźcom. Widzimy dzieci uchodźców – tonące i wyrzucane na brzeg południowych mórz Europy – mówi Jacek Wnuk, prezes lubelskiego Centrum Wolontariatu. - Całe rodziny nie mają domów, giną niewinni ludzie. Ale ważnym jest, aby zastanowić się nad skalą polityki migracyjnej i odróżnić faktycznych uchodźców. Część musi uciekać z kraju przez prześladowania, a część robi to ze względów ekonomicznych - dodaje. 

Musimy pamiętać o deklaracjach i umowach, które jako kraj podpisaliśmy i teraz trzeba się z nich wywiązywać. - Ufam, że pozostał w nas duch Solidarności dawnych lat i nastawienie państw, które przed dziesiątkami lat otwierały przed nami granice – wyjaśnia Jacek Wnuk.

Kościół chce braci ze Wschodu?

Papież Franciszek apelował, aby otwierać się na pomoc. - Każda parafia, każda wspólnota zakonna, każdy klasztor, każde sanktuarium Europy niech ugości jedną rodzinę. Zwracam się do moich braci biskupów Europy, prawdziwych pasterzy, aby ich diecezje wsparły ten mój apel, pamiętając, że miłosierdzie to drugie imię miłości - mówił Franciszek podczas niedzielnego spotkania z wiernym. Obecnie żadna z parafii Archidiecezji Lubelskiej nie zadeklarowała się na przyjęcie rodzin z Syrii.

Czy uchodźcy zamieszkają w Lublinie?

To mało prawdopodobne. Nawet jeśli miałoby to być w Lublinie, to z całą pewnością nie przy Wrońskiej. Jedyny lubelski Ośrodek dla Uchodźców został zamknięty po 20 latach działalności. Najbliższe ośrodki znajdują się kilkadziesiąt kilometrów od centrum województwa: w Łukowie, Białej Podlaskiej, Kolonii Horbów i Bezwoli. Żaden z tych ośrodków nie przyjmuje uchodźców z Syrii.

Wszystkie miejsca w lubelskich ośrodkach są na bieżąco zagospodarowywane, w każdym z nich zamieszkuje stale około 120 osób. Ośrodek w Białej Podlaskiej jest pierwszym miejscem, do którego trafiają wszyscy imigranci przybywający do Polski. - Jesteśmy gotowi do zwiększenia aktywności i pozostajemy w stałej dyspozycji do działań – mówi Jacek Wnuk.

Zagrożeniem dla Lubelszczyzny nie będzie fala imigrantów syryjskich. W regionie wstępnie może zostać przyjętych zaledwie kilka rodzin. Sytuacja naszego województwa pogorszy się, gdy niestabilność polityczna na Ukrainie zmusi mieszkańców do ucieczki. 

Dwa tysiące imigrantów to minimum? Liczba może wzrosnąć nawet pięciokrotnie!

Do Polski według pierwszych danych ma trafić dwa tysiące imigrantów. To niewielka liczba, ponieważ każdego roku około 15 tysięcy osób stara się o nadanie statusu uchodźcy w naszym kraju. - Przyjmowanie uchodźców będzie również rozłożone na dwa lata - mówi Ewa Piechota, rzecznik Urzędu do spraw Cudzoziemców. - To nie jest tak, że nagle przyjadą tutaj tysiące imigrantów.

- Wszyscy imigranci przyjęci przez Polskę zostaną podwójnie zweryfikowani - informuje Urząd ds. Cudzoziemców. Uchodźcy pierwsze procedury przejdą jeszcze poza granicami naszego kraju. Służby sprawdzą czy uchodźcy nie stanowią zagrożenia. Jeśli tak jest do Polski nie zostaną wpuszczeni. Druga weryfikacja będzie przeprowadzona w kraju, przy wydaniu decyzji o nadaniu statusu uchodźcy. 

Póki co imigranci docierają do Francji, Niemiec i Węgier. Pierwsze grupy przyjadą do Polski w przyszłym roku i trafią do ośrodków dla uchodźców na terenie kraju. Takich ośrodków mamy 11.

Czy uchodźcy z Syrii powinni zamieszkać w województwie lubelskim. Komentujcie!