Jest nagranie

Szokujące sceny na ulicach Lublina. Policjantka wracała do domu i nagle to zobaczyła

2024-06-25 12:55

Policjantka w czasie wolnym od służby miała kolizję z kompletnie pijanym kierowcą. 43-latek zaczął uciekać. Udało się go zatrzymać dopiero po pościgu. Okazało się, że mieszkaniec Lublina nie miał prawa jazdy. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz kierowania pojazdami.

W tego zdarzenia doszło w minioną niedzielę rano. Wracająca ze służby policjantka Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie zwróciła uwagę na kierowcę audi. Mężczyzna miał problemy utrzymaniem toru jazdy. Policjantka nabrała podejrzeń i ruszyła za kierowcą, który kontynuował bardzo niebezpieczną i agresywną jazdę. - Jechał całą szerokością jezdni, nie zwracając uwagi na innych kierowców. Co chwilę zmieniał pas ruchu. Doprowadził do stłuczki z samochodem policjantki - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.

Pościg za 43-latkiem trwał kilka kilometrów. - W ujęciu próbowali pomóc inni kierowcy. Jednak dopiero pojawienie się oznakowanego radiowozu zakończyło niebezpieczny rajd. Jak się okazało, mężczyzna wcześniej uszkodził też inne pojazdy - kontynuuje oficer prasowy.

Podczas badania alkomatem okazało się, że stężenie alkoholu w organizmie 43-latka wynosi ponad 2,5 promila. - W trakcie legitymowania wyszło na jaw, że mieszkaniec Lublina nie posiadał prawa jazdy. Mężczyzna niebawem usłyszy zarzuty związane z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz szeregiem wykroczeń jakich się dopuścił - dodaje oficer prasowy. Mieszkańcowi Lublina grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz kierowania pojazdami.

Sonda
Czy pijani kierowcy powinni od razu dożywotnio tracić prawo jazdy?
Listen on Spreaker.