Łącznie 3 firmy zostały zaproszone do składania ofert na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii. Mowa o podkarpackim PZL Mielec, francuskim konsorcjum Airbus Helicopters oraz świdnickim PZL należącym do Grupy Leonardo. Lubelska firma potwierdziła w oficjalnym komunikacie, ze weźmie udział w przetargu ogłoszonym przez Ministerstwo Obrony Narodowej.
- Obecnie trwa analiza dokumentacji przetargowej, na podstawie której podejmiemy decyzję jakie modele śmigłowców najpełniej spełniają wymagania polskich Sił Zbrojnych – czytamy w oficjalnym komunikacie ogłoszonym przez świdnicką spółkę. Nie wiadomo, czy w tej grupie znajdzie się AW149, z którym firma startowała do poprzedniego przetargu, unieważnionego przez MON. - Jesteśmy przekonani, że głównymi zaletami naszej oferty są światowe doświadczenie i zdolności Leonardo w branży śmigłowcowej oraz szeroka gama nowoczesnej produkcji w Polsce, w tym w zakresie śmigłowców AW149 i AW101, na podstawie posiadanych przez polską fabrykę praw własności intelektualnej – informują przedstawiciele świdnickiej spółki.
Poprzedni przetarg, warty 13 miliardów złotych, dotyczył zakupu 50 śmigłowców. Do ostatniego etapu postępowania został zaproszony francuski koncern Airbus Helicopters, oferty z Mielca i Świdnika odrzucono. Naukowcy z UMCS-u oszacowali wtedy, że polska gospodarka może na tym stracić setki milionów złotych, a w regionie zaczną się grupowe zwolnienia. Ostatecznie nowy rząd zerwał negocjacje z francuzami i postanowił rozpisać nowy przetarg. Na złożenie oferty wszystkie trzy podmioty mają czas do 13 marca.