O tym, że strażacy pomagają nie tylko ludziom, ale i zwierzętom, które wpadły w tarapaty wiadomo nie od dziś. Tym razem uratowali jelenia, który znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. W niedzielę (16 lutego) sporej wielkości przedstawiciel leśnej fauny próbował przejść przez zamarznięty kanał Wieprz-Krzna, który się pod nim załamał. I choć kanał nie jest szeroki, to na tyle głęboki, że jeleń bezradnie stał w zimnej wodzie słabnąc coraz bardziej. Nie dał rady wyskoczyć na wysoki brzeg. Na szczęście w porę zjawiła się pomoc.
Czytaj też: "Leśne złoto" pojawiło się już w polskich lasach. Można sporo zarobić
- Informację dostaliśmy o 11.36, zgłoszenie dotyczyło jelenia, pod którym załamał się lód na rzece. Zwierzę nie mogło się wydostać o własnych siłach - opowiadają druhowie z OSP w Sosnowicy, którzy wspólnie z kolegami z innych jednostek uratowali zwierzę. I to jak! Sprytnie wykorzystali strażackie węże napełnione wodą oraz liny, którymi udało się wyciągnąć zwierzę na brzeg.
Jeleń chwilę odpoczął, po czym ruszył do siebie. Czyli w leśne ostępy.