Włodawscy policjanci nie musieli nawet szukać mężczyzny, sam wpadł im w ręce. Zaparkował bowiem swego forda transita przy ul. Rynek we Włodawie w miejscu, gdzie znaki drogowe tego zabraniają. Zgodnie z procedurą mundurowi sprawdzili także przebieg auta i porównali go w bazie CEPIK z wynikami ostatniego przeglądu technicznego. I tu trafili w dziesiątkę
- Po zweryfikowaniu okazało się, że licznik w fordzie został cofnięty o prawie 120 000 km - opowiadają policjanci
Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że średnica Ziemi liczona po równiku to nieco ponad 40 tys. km, dostawczy ford stracił prawie trzy okrążenia po naszej planecie. Kierowca transita podobno nic nie wiedział o odmłodzeniu samochodu. Zrobił tylko wielkie oczy i.. zrzucił winę na kogoś innego.
- To nie mój samochód, tylko szefa - wzruszył ramionami.
Jak to było i kto poniesie odpowiedzialność - ustalenie tego czeka włodawskich policjantów. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.