Mieszkańcy biją na alarm i podkreślają, że problem z podtopieniami w tamtym rejonie to ich codzienność z ostatnich lat. – Gdy spiętrzą wodę, wtedy to wszystko będzie pływało – niepokoi się jeden z mieszkańców. – Wychodzi na to, że miasto chce nas stąd wyeksmitować – mówi kolejny z „sąsiadów” przyszłej elektrowni.
Urząd Miasta dał inwestycji zielone światło. Kilka lat wcześniej, w roku 2012, urzędnicy nie byli przychylni budowie. Dziś ratusz przekonuje, że nie ma żadnego ryzyka.
>>> Lublin: Jak będzie wyglądał dworzec metropolitalny? Zobaczcie [GALERIA]
– Ten jaz piętrzył wcześniej wodę na potrzeby cukrowni. Wysokość piętrzenia była dokładnie taka sama. Myślę, że problemy, które widzą mieszkańcy, są takie same jak były wcześniej – mówi Andrzej Poncet z Urzędu Miasta Lublin.
Inwestor rozpoczął już budowę. A z mieszkańcami terenów wokół Bystrzycy i z przedstawicielami ratusza rozmawiał Mateusz Kasiak. Zobaczcie materiał NOWA TV 24 GODZINY!