Polecany artykuł:
Pracownicy są przesuwani między działami, a na kilka dni zatrudniani są nowi. Tak radzą sobie sądy w Polsce i tak jest w Sądzie Okręgowym w Lublinie.
Nieoficjalny strajk pracowników administracji sądowej trwa od poniedziałku. Postulat to oczywiście podwyżka wynagrodzeń.
– Nieobecność pracowników jest widoczna – przyznaje sędzia Barbara Markowska, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. Rozmawiała z nią Olka Mazur. Posłuchaj!
>>> Jechał bez uprawnień, wyprzedzał we mgle. Cztery osoby w szpitalu [ZDJĘCIA]
>>> Janusze parkowania dostaną mandaty. Strażnikom miejskim wystarczy zdjęcie [AUDIO, WIDEO]
– W Sądzie Okręgowym w Lublinie absencja w zakresie pracowników administracyjnych kształtowała się na poziomie 80 proc. W większości jest to nieobecność spowodowana zwolnieniami lekarskimi, one obejmują średnio okres jednego tygodnia – tłumaczy Markowska.
Podobne problemy dotyczą także innych sądów w województwie lubelskim i w całym kraju. Sytuacja ma się poprawić w przyszłym tygodniu, gdy pracownicy wrócą z L4.