
Spis treści
Prokuratura dementuje fałszywe informacje o dronie w Zamościu
Wydarzenia, do których doszło w nocy z 9 na 10 września, wywołały nie tylko ogromne zaniepokojenie i obawy wśród społeczeństwa, ale też spowodowało, że w mediach społecznościowych zaczęły się pojawiać niesprawdzone i często nieprawdziwe informacje. Jedna z nich dotyczyła rzekomego upadku drona w Zamościu.
Cytowany przez Polską Agencję Prasową prok. Rafał Kawalec stanowczo zdementował te doniesienia.
- Żadne służby i świadkowie nie informowali o takim zdarzeniu – podkreślił prokurator.
Prokuratura reaguje na fake newsy
W związku z pojawiającymi się w mediach społecznościowych nieprawdziwymi informacjami, Prokuratura Okręgowa w Zamościu podjęła natychmiastowe działania w celu zdementowania plotek. Rzecznik Rafał Kawalec zapewnił, że żadne służby nie potwierdziły doniesień o rozbitym dronie.
Premier Tusk komentuje sytuację
Premier Donald Tusk, odnosząc się do incydentu z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, poinformował, że po raz pierwszy doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO. Podkreślił, że wszyscy sojusznicy traktują sytuację bardzo poważnie i na szczęście nie zanotowano żadnych ofiar.
Nie ufaj niesprawdzonym informacjom!
W sprawie wydarzeń, do których doszło we wschodniej części kraju, niezwykle ważne jest, by nie popadać w skrajności i nie wierzyć wszystkim plotkom i niepotwierdzonym doniesieniom. Warto śledzić aktualne komunikaty służb i władz, które przedstawiają najbardziej prawdziwy obraz rzeczywistości.
Gdzie znaleziono rosyjskie drony?
Przypomnijmy, w nocy z 9 na 10 września, w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, Polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. O godzinie 5:40 w miejscowości Czosnówka policjanci potwierdzili odnalezienie uszkodzonego drona. Kolejny dron uszkodził dach budynku mieszkalnego w miejscowości Wyryki, 10 km od Włodawy. Elementy uszkodzonego drona znaleziono również w miejscowości Cześniki w powiecie zamojskim (woj. lubelskie). Kolejne szczątki rosyjskiego drona odnaleziono w Mniszkowie (woj. łódzkie). Według nieoficjalnych informacji, dron spadł po tym jak skończyło się mu paliwo.