
- Awantura domowa w gminie Kamień zakończyła się zatrzymaniem dwojga nietrzeźwych rodziców.
- 50-letni mężczyzna uderzył swoją 43-letnią żonę w twarz.
- Kobieta miała 1,3 promila alkoholu, a jej mąż 1,5 promila w organizmie.
- W mieszkaniu przebywała ich niespełna 2-letnia córka – głodna i zaniedbana, ale bez obrażeń.
Zgłoszenie o przemocy domowej trafiło do dyżurnego chełmskiej komendy w sobotę wieczorem. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili, że doszło do awantury. - Z przekazanych informacji wynikało, że mąż uderzył w twarz swoją żonę. Policjanci, którzy przyjechali na interwencję ustalili, że małżeństwo jest nietrzeźwe - informuje nadkomisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji. 43-letnia kobieta miała 1,3 promila alkoholu w organizmie, natomiast jej 50-letni mąż – 1,5 promila. W takim stanie oboje sprawowali opiekę nad niespełna 2-letnią córką. Dziewczynka była zaniedbana i głodna, ale na szczęście nie odniosła obrażeń.
Podczas gdy kobieta została przewieziona karetką do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy medycznej, policjanci zajęli się dzieckiem. Funkcjonariusze przebrali dziewczynkę, uspokoili ją i nakarmili mlekiem z butelki. Dzięki ich opiece maluch mógł poczuć się bezpiecznie do czasu przekazania pod opiekę personelu placówki opiekuńczo-wychowawczej. Tak zdecydował Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Czytaj też: Dwie 13-latki zaatakowały mężczyznę siedzącego na ławce. Biły go patykami
Matka dziewczynki usłyszała już zarzut. Wobec ojca prowadzone są dalsze czynności procesowe. Zgodnie z kodeksem karnym, za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jak podkreśla nadkomisarz Ewa Czyż z chełmskiej policji, interwencja zakończyła się zatrzymaniem obojga nietrzeźwych rodziców, a dziecko jest już bezpieczne.
Zobacz też: "Normalni, pozytywni ludzie". Czad zabił troje przyjaciół. Zmarli we śnie