
Zarobki w Polsce od kilku lat systematycznie rosną, choć tempo wzrostu różni się w zależności od branży, regionu czy formy zatrudnienia. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw przekroczyło już 8,9 tys. zł brutto. Jednak nie wszyscy mogą liczyć na takie pensje - w wielu branżach dominują znacznie niższe stawki, a realna siła nabywcza płac jest często podważana przez rosnące koszty życia i inflację. Mimo to są sektory, w których wynagrodzenia rosną znacznie szybciej niż średnia krajowa i potrafią zaskoczyć nawet największych sceptyków.
Polecany artykuł:
Pensje w tej branży eksplodowały. Górnicy zarabiają już 17 tys. zł brutto
Górnictwo znów zaskakuje. Choć branża od lat uznawana jest za schyłkową, to pod względem wynagrodzeń pozostaje jednym z liderów w Polsce. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, średnie zarobki w górnictwie i przemyśle wydobywczym wzrosły w czerwcu aż o 21 proc. rok do roku i wyniosły ponad 17 tys. zł brutto. To aż o 8 tys. zł więcej niż średnia w sektorze przedsiębiorstw, która w tym samym czasie wyniosła 8,9 tys. zł.
Górnicze premie podbijają statystyki
Wzrost pensji w górnictwie w tak dużej skali nie jest przypadkowy. Eksperci wskazują, że za tymi wynikami stoją wysokie premie, dodatki oraz coroczne wsparcie państwowe, które tradycyjnie trafia do tego sektora. Jak zauważa portal Rzeczpospolita, ostatnia premia wypłacona górnikom mogła być wyjątkowo hojna, co wyraźnie wpłynęło na statystyki za czerwiec.
Zarówno dekadę temu, jak i w latach wcześniejszych średnie wynagrodzenie w górnictwie znacząco przewyższało średnią krajową. Pensja zasadnicza plus premie oraz liczne dodatki powodowały, że startowano z innego pułapu, a zatem nominalny przyrost wynagrodzenia mógł być nawet wyższy niż w innych branżach - podkreślała dr hab. inż. Anna Skórska, cytuje portal biznes.interia.pl.
Co ciekawe, średnia pensja w górnictwie przebiła w czerwcu także sektor ICT (nowe technologie), gdzie przeciętne wynagrodzenie wyniosło 14,3 tys. zł brutto – to wzrost o 8 proc. w skali roku. ICT zatrudnia jednak znacznie więcej osób niż górnictwo – ponad 323 tys. pracowników, czyli 2,5 razy więcej niż cały przemysł wydobywczy.