Zanim ponad rok temu stał się członkiem elitarnego Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Lublinie Benji przeszedł 6 miesięczne szkolenie w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, które obejmowało treningi posłuszeństwa, agresji, współpracę z ludźmi czy też wypracowanie rekcji na sytuacje stresujące. - To jedyny psi antyterrorsyta na Lubelszczyźnie - opowiada młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z KWP w Lublinie podkreślając przy okazji, że wspólnie ze swym przewodnikiem stanowią superzgrany team.
Choć psu należy się wygodne miejsce w policyjnym garnizonie, jego przewodnik wziął go do domu. Widać, że jest między nimi chemia. Dzięki temu nie boją się niczego. Pies jest w stanie wykonać zadanie w każdych warunkach atmosferycznych, terenowych o każdej porze dnia i nocy. Doskonale sprawdza się do realizacji operacji zatrzymywania i obezwładniania niebezpiecznych przestępców oraz przeszukiwania trudno dostępnych pomieszczeń.
Niedawno Benji dostał nowe wyposażenie. Wart 8 tys. złotych zestaw to nowoczesny psi mundur. W czasie akcji bądź na ćwiczeniach Benji ma na sobie taktyczny hełm ochronny z nausznikami tłumiącymi dźwięki o wysokich tonach wraz z balistycznymi goglami ochronnymi chroniącymi wzrok przed odłamkami oraz promieniowaniem UV.
- Przewodnik zakłada mu kamizelkę taktyczną z atestem wysokościowym do pracy z wykorzystaniem śmigłowca Black Hawk. Na łapach ma buty chroniące przed ekstremalnie niskimi oraz wysokimi temperaturami, przebiciem oraz zwiększające jego przyczepność podczas pracy na śliskich powierzchniach - dodaje policjantka.