To mam iść czy mam czekać?

Policjanci sprawdzali swoje umiejętności na najbardziej ruchliwym skrzyżowaniu w Lublinie

2025-06-11 9:06

Skrzyżowanie Drogi Męczenników Majdanka i ulicy Krańcowej to jedno z najbardziej ruchliwych miejsc w Lublinie: samochody osobowe, potężne ciężarówki, trolejbusy, autobusy miejskie, no i setki pieszych spieszących się do swoich zajęć. I tam właśnie rzucono śmiałków, którzy biorą udział w eliminacjach wojewódzkich do XXXV Edycji Ogólnopolskiego Konkursu „Policjant Ruchu Drogowego”. Kierowali ruchem w czasie popołudniowego szczytu...

Skrzyżowanie to jest miejscem szczególnym: ulica Krańcowa, będąca częścią wewnętrznej obwodnicy Lublina prowadząca ruch od strony Zamościa w kierunku Biłgoraja i Rzeszowa oraz Droga Męczenników Majdanka, obsługująca ruch aut jadących z kilku dzielnic Lublina, łącząca peryferia miasta ze śródmieściem. Obie arterie mają po kilka pasów ruchu, obie zatłoczone są przez większą część dnia. A do tego piesi, których jest całe mnóstwo: wokół są osiedla mieszkaniowe i duży targ "Bronowice"... Tam właśnie 19 policjantów ruchu drogowego udowadniało, że to właśnie oni winni reprezentować Lubelszczyznę w finale konkursu "Policjant ruchu drogowego".

- Funkcjonariusze rywalizują w konkurencjach sprawdzających umiejętności. Za nimi test z wiedzy teoretycznej i strzelanie z broni służbowej. Na skrzyżowaniu ulic Krańcowa i Droga Męczenników Majdanka odbyła się konkurencja z kierowania ruchem przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej - podsumowuje młodszy aspirant Beata Kieliszek z KWP w Lublinie.

Czytaj też: Motocyklista próbował zatrzymać pijanego kierowcę. Ten ruszył autem i wciągnął go na maskę

Charakterystyczne gwizdki drogówki słychać było już z daleka. Każdy z policjantów, w pełnym umundurowaniu, pojawiał się na środku skrzyżowania na kilka minut. Obserwowani przez kolegów i członków komisji starali się jak mogli. O dziwo, kierowcy bez trudu łapali, co też policjant chce im przekazać. Co innego piesi.

"To mam iść czy mam czekać?", "Ale mi się trafiło, aż się boję" - narzekały starsze panie, które wracały z zakupów do domu na osiedle Maki.

Uśmiechnięty i spokojny kierowca to najlepszy kierowca

Zupełnie w innym tonie, pełnym zachwytu, wypowiadał się kilkuletni chłopczyk, którego tata dosłownie musiał ściągać ze skrzyżowania. - Też będę taki - zapewniał policjanta, który najpewniej nie słyszał i nie zauważył, jakiego ma fana. Wiadomo, był skupiony na tym co robi. Okiełznać taki żywioł to nie jest łatwa sztuka. Asp. sztab. Piotr Jędrusiak, doświadczony policjant drogówki KMP Lublin ma na to patent.

- Wychodzimy na skrzyżowanie uśmiechnięci i zadowoleni, bez stresu, który nie pomaga i bez nerwów. Chcemy przecież pomóc kierowcom, a oni to czują i także się tak zachowują - zdradza mundurowy. My kierowcy też powinniśmy wziąć te uwagi do siebie. Uśmiechnięty i spokojny kierowca to najlepszy kierowca.

Z uśmiechem do kierowcy