Pogrzeb znanego rodzeństwa. Śpiewaczka operowa i jogin pochowani z Lublinie
Jak informuje Dziennikwshodni,pl, na cmentarzu w Lublinie odbył się pogrzeb znanego rodzeństwa. Aleksandra Bubicz-Mojsa i Sławomir Bubicz zostali pochowani w środę 9 listopada na nekropolii przy ul. Lipowej. Msza pogrzebowa odbyła się natomiast w kościele św. Józefa w Lublinie. Obydwoje urodzili się w stolicy Lubelszczyzny. 54-latka była śpiewaczką operową i wykładowcą w Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi, mając tytuł profesora dr. habilitowanego. Jak informuje placówka, Aleksandra Bubicz-Mojsa miała głos koloraturowy. Od 1993 roku była solistką Warszawskiej Opery Kameralnej, a w latach 2003-06 współpracowała z Operą Narodową w Rydze. W latach 1997-2011 była pracownikiem naukowo-dydaktycznym Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie, gdzie prowadziła zajęcia emisji głosu i pełniła funkcję kierownika Zakładu Kształcenia Wokalnego Instytutu Muzyki WA UMCS. Od października 2011 prowadziła klasę śpiewu solowego na Wydziale Sztuk Scenicznych Akademii Muzycznej im. G. i K. Bacewiczów w Łodzi. Starszy o 10 lat brat kobiety uchodził z kolei za pioniera jogi w Polsce. Uczył jej w Instytucie Jogi Sławomir Bubicz w Warszawie.
- Już od wczesnych lat poszukiwałem skutecznych technik rozwoju psychofizycznego i pokonania stresu. Pragnąłem podzielić się wiedzą z innymi ludźmi. Poszukiwania zaprowadziły mnie do jogi, której uczyłem się u źródła, czyli w Indiach (...) Metodę i styl mojego nauczania ukształtował trzydziestoletni kontakt z moim Mistrzem, B.K.S. Iyengarem. Przejawiał On niezwykłą pasję i poświęcenie do pomagania ludziom. Za Jego przykładem w 1984 r. stworzyłem Instytut Jogi, aby nauczać tej pięknej sztuki przemieniającej wnętrze każdego człowieka - napisał o sobie Sławomir Bubicz na stronie injoga.pl.
Czytaj też: Lublin: Szóstka w Lotto. Prawie 15 milionów! Oto szczęśliwe liczby
Pogrzeb znanego rodzeństwa. Śpiewaczka operowa i jogin zmarli na koronawirusa?
Znane rodzeństwo zmarło w odstępie ledwie kilku dni. Informacja o śmierci Aleksandry Bubicz-Mojsy pojawiła się 30 października br., jej brat zmarł natomiast 4 listopada. Jak informuje fakt.pl, przyczyną zgonu śpiewaczki operowej i jogina był najprawdopodobniej koronawirus - przynajmniej tak twierdzą ich znajomi w mediach społecznościowych.
Czytaj też: Młody zawodnik MMA zabił człowieka? Głowa runęła na chodnik [ZDJĘCIA]