W Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 na zwolnieniach lekarskich przebywa dziś 218 pielęgniarek, w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 liczba ta spadła do 55. W obu placówkach nadal odwoływane są jednak planowe zabiegi, a pacjenci kierowani do innych szpitali.
>>> Przerażające odkrycie! 21-latka ukrywała ciążę. W piecu znaleziono zwłoki noworodka [AUDIO]
>>> Lubelskie: Tragiczny wypadek pod Piaskami. Jedna osoba nie żyje
W SPSK 4 podtrzymano czasowe zamknięcie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i Szpitalnego Centrum Urazowego. Wznowiono natomiast pracę Kliniki Neurochirurgii, która jeszcze w piątek była opustoszała. W pełnym składzie pracuje dziś też Klinika Ginekologii. W SPSK 1 największa absencja zauważalna jest w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
W obu szpitalach sytuacja jest dynamiczna, tzn. każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie w zależności od możliwości danego oddziału i jednostki szpitalnej. Sposobem na uzupełnienie braków kadrowych jest odwoływanie zaplanowanych urlopów lekarskich, więcej obowiązków mają także lekarze rezydenci.
Rzecznicy Praw Pacjenta obu szpitali zapewniają, że na razie nie otrzymują zwiększonej liczby skarg i wniosków pacjentów. Starają się oni raczej zrozumieć protestujące pielęgniarki. Dyrekcje szpitali prowadzą wciąż rozmowy z samorządowcami i zakładowymi związkami zawodowymi.
Co ze strajkiem 4 lipca?
Pielęgniarki ze szpitala klinicznego nr 4 w Lublinie nie rezygnują z pogotowia strajkowego, zawieszają jednak strajk – przynajmniej na razie. Ten miał odbyć się 4 lipca, po tym jak Zakładowy Związek Zawodowy nie przyjął żadnej z czterech zaproponowanej przez dyrekcję propozycji finansowego rozwiązania problemu.
Dziś pielęgniarki z nadzieją czekają na podwyżki i na podpisanie porozumienia z dyrektorem, który za pośrednictwem wojewody lubelskiego przekazał w piątek deklarację o podwyżce pensji do 6 tys. brutto dla pielęgniarki specjalistki. – Przyjmujemy deklarację wojewody, że pielęgniarka w SPSK 4, zajmująca stanowisko pielęgniarki specjalistki, będzie miała średnie wynagrodzenie w wysokości 6 tysięcy złotych od 1 lipca. Tym samym odwołujemy strajk 4 lipca. Pogotowie strajkowe pozostaje do czasu porozumienia z dyrekcją – mówi Dorota Ronek, sekretarz Zakładowego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy SPSK 4.
Pielęgniarki z SPSK 4 zawieszają strajk? Posłuchaj!
>>> Kierował ciągnikiem „pod wpływem” – doprowadził do tragedii. Nie żyje 18-latek
Spotkanie z wojewodą lubelskim potwierdza dyrektor SPSK 4, dr Radosław Starownik. – Pielęgniarka specjalistka zarabia średnio w naszym szpitalu 5100 złotych. Propozycja wskazuje na podwyżkę rzędu 850 złotych. Nie będzie to jednak proste przełożenie 5100 plus 850 zł. Kwota 850 zł będzie dołączona do pensji zasadniczej z dodatków, uwzględniających także pracę i dyżury świąteczne czy weekendowe – mówi Starownik.
Posłuchaj komentarza dyrektora SPSK 4:
>>> Nietrzeźwi rodzice opiekowali się 2-letnim dzieckiem. Omal nie doszło do tragedii
Jak informowaliśmy w piątek, ostateczna decyzja dyrekcji to 666 zł do wynagrodzenia zasadniczego z tzw. dodatku „Zembalowego” i 190 zł podwyżki, które już zostało wprowadzone zarządzeniem dyrektora. Dziś Radosław Starownik potwierdził te informacje i zadeklarował ponowne zaproszenie pielęgniarek do rozmów. Niepodpisanie porozumienia będzie skutkować wyznaczeniem przez związki zawodowe nowego terminu strajku.
Polecany artykuł:
Fiasko rozmów w SPSK 1
Na niczym spełzły dziś rokowania pielęgniarek z dyrekcją SPSK 1. – Żądamy 3 tysięcy wynagrodzenia zasadniczego. Jedynie pojedyncze osoby otrzymują pensje tego rzędu – mówi Anna Matysek, przewodnicząca Zarządu OZZPiP ZOZ przy SPSK nr 1 w Lublinie. Dyrekcja odrzuciła te postulaty w całości. – Spotkanie zakończyło się podpisaniem protokołu rozbieżności. Żądania pielęgniarek, od 3 do 5,8 tys. zł, oznaczałyby stratę 24 milionów złotych rocznie, na co nas nie stać – powiedział dr Adam Borowicz, dyrektor SPSK 1.
Dyrekcja SPSK 1 odrzuciła postulaty pielęgniarek:
>>> Pokazy fontanny multimedialnej w Lublinie. Będzie nowy program! [HARMONOGRAM NA LIPIEC]
– Włączenie dodatku do pensji zasadniczej, tak jak proponuje to dyrekcja SPSK 4, generuje mniejszy koszt, ale to nadal prawie 2 miliony zł miesięcznie. Dalsze rozmowy nadal będą jednak prowadzone – obiecuje Borowicz.
Uniwersytet Medyczny nie jest w stanie wesprzeć finansowo pielęgniarek
Głos w sprawie protestów środowisk pielęgniarskich zabrał rektor Uniwersytetu Medycznego, podkreślając że uczelnia nie ma pieniędzy na spełnienie roszczeń, bo otrzymuje tylko dotacje kliniczne. – Z ogromną troską patrzymy na rozwój sytuacji. Wczuwamy się w postulaty zgłaszane przez środowisko pielęgniarskie, ale też doskonale rozumiemy lęk i niepokój o bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów, którzy nagle dowiadują się, że nie mogą być operowani. Uniwersytet Medyczny nie dysponuje środkami finansowymi, które mogłyby być użyte do spełnienia roszczeń postulatów. Uczelnia jest organem założycielskim i kontrolującym, ale nie dysponentem finansowym szpitali klinicznych – komentuje prof. Andrzej Drop, rektor UM w Lublinie.
Średnia płacy zasadniczej (plus dodatki) w lubelskich szpitalach klinicznych [dane z maja 2018 r.; brutto; przekazane przez dyrektorów placówek]
SPSK 4:
5130 - pielęgniarka specjalistka
5365 - starsza pielęgniarka i położna
3800 - pielęgniarka i położna młodsza
SPSK 1:
5141 - starsza pielęgniarka specjalistka
4829 - starsza pielęgniarka i położna
4105 - pielęgniarka i położna młodsza
>>> Przerażające odkrycie! 21-latka ukrywała ciążę. W piecu znaleziono zwłoki noworodka [AUDIO]
