Dziury, ubytki, popękany asfalt. Lubelskie ulice jak ser szwajcarski [WIDEO]

2019-01-24 14:11

Na lubelskich ulicach jest coraz więcej dziur. Z dnia na dzień pojawiają się nowe. Drogowcy ciągle je łatają. Dlaczego tak się dzieje? Przyczynia się do tego pogoda, jaką mamy za oknem.

Dziury, ubytki, popękany asfalt. Lubelskie ulice jak ser szwajcarski

i

Autor: Archiwum serwisu Dziury, ubytki, popękany asfalt. Lubelskie ulice jak ser szwajcarski

– Te dziury biorą się z różnicy temperatur, z szybkiego zamarzania i rozmarzania wody w nawierzchni – wyjaśnia Karol Kieliszek z lubelskiego ratusza. – Dotyczy to przede wszystkim dróg, które nie przechodziły gruntownego remontu od przynajmniej 10 lat – dodaje.

>>> Alarm bombowy w centrum Lublina. „Gińcie świnie. Bomba cyka” [AUDIO, AKTUALIZACJA]

Zobacz WIDEO!


>>> Lublin się wyludnia! Dokąd wyprowadzają się mieszkańcy miasta? [STATYSTYKI, AUDIO]


Najwięcej tego typu ubytków jest w Alejach Racławickich, alei Kraśnickiej, na ulicach Grafa i Pocztowej, czy w alei Unii Lubelskiej. Drogowcy doraźnie uzupełniają powstałe ubytki z dnia na dzień.

– Z racji panujących warunków atmosferycznych, te naprawy wykonywane są praktycznie codziennie. To wykonawca ma obowiązek patrolować, identyfikować i naprawiać takie problemy. W przeciwnym wypadku, jeżeli ktoś uszkodzi sobie samochód na takiej dziurze, wniosek o odszkodowanie skierowany zostanie właśnie do wykonawcy – mówi Kieliszek.

Przy takiej pogodzie, jaką mamy, drogowcy uzupełniają dziury masą bitumiczną na zimno, a gdy są lepsze warunki atmosferyczne – metodą na gorąco. Do tej pory miasto na takie naprawy wydało ok. 40-45 tysięcy złotych.

>>> Lublin, ul. Nadbystrzycka: Kierowca osobówki potrącił 14-latkę [AKTUALIZACJA]

Zobacz WIDEO!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki