Podejrzany o podwójne zabójstwo uciekł ze szpitala. Zarzuty dla funkcjonariuszy Służby Więziennej

2024-11-13 8:44

Zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych usłyszeli dwaj funkcjonariusze Służby Więziennej, pod opieką których znajdował się podejrzany o podwójne zabójstwo. Według ustaleń, obaj spali podczas ucieczki Bartłomieja B. ze szpitala psychiatrycznego.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Rafał Kawalec przekazał PAP, że śledczy przedstawili dwóm funkcjonariuszom Służby Więziennej zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych. Przesłuchani nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień. Za zarzucane czyny grozi im do trzech lat więzienia.

Według ustaleń, funkcjonariusze spali w trakcie pełnienia służby, wskutek czego osadzony Bartłomiej B. uciekł z oddziału psychiatrycznego. W dniach 6-7 października br. – jak ustalono - również pozostawili podejrzanego bez dozoru w pomieszczeniu szpitalnym, bez ochrony i obserwacji jego zachowania. Dodatkowo mieli dopuścić do kontaktów osadzonego z osobami postronnymi, a także zaniechać przeprowadzenia kontroli pobieżnej osadzonego. 

Rzecznik prasowy dyrektora generalnego SW ppłk Arleta Pęconek poinformowała we wtorek PAP, że zakończona kontrola wykazała nieprawidłowości w sposobie konwojowania podejrzanego. - Funkcjonariusze nie wykonali swoich podstawowych obowiązków, czyli nie obserwowali oraz nie ochraniali osadzonego. Dodatkową nie zapoznali się z tym, kogo konwojują. Osadzony ten wymagał wyjątkowej ochrony, czego oni nie wzięli pod uwagę, stąd ich zachowanie w trakcie konwojowania - powiedziała rzecznik.

Obaj są zawieszeni w czynnościach służbowych. Wszczęto wobec nich także postępowania dyscyplinarne oraz złożono zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. - Wobec kolejnych dwóch funkcjonariuszy zostały już wszczęte postepowania dyscyplinarne, a wobec kolejnych sześciu zostaną wszczęte w najbliższym czasie. O konsekwencjach będzie można mówić dopiero po zakończeniu postępowań dyscyplinarnych - dodała rzecznik SW.

Dyrektor zakładu karnego w Zamościu odwołany ze stanowiska

Ppłk Dariusz Bochyński został we wtorek odwołany ze stanowiska dyrektora zakładu karnego w Zamościu (Lubelskie). Funkcjonariusze z tej jednostki usłyszeli zarzuty w związku z ucieczką osadzonego ze szpitala psychiatrycznego.

W lipcu br. policja znalazła w jednym z domów w Zagumnie (gmina Biłgoraj) zwłoki 45-letniego mężczyzny i nieprzytomnego 65-latka. Obaj mieli poważne obrażenia głowy spowodowane ciosami siekierą. Ojciec podejrzanego zmarł później w szpitalu. Zaraz po zatrzymaniu podejrzany Bartłomiej B. przyznał się do winy. Jako powód swego zachowania wskazał konflikt z pokrzywdzonymi.

Sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Następnie 34-latek został skierowany na obserwację sądowo-psychiatryczną do szpitala w Radecznicy, skąd uciekł w nocy z 6 na 7 października. Policja schwytała go po 10 dniach w pustostanie w miejscowości Żarnowa (Podkarpackie). Chciał przekroczyć granicę ze Słowacją i kontynuować ucieczkę na południe Europy. Trafił do aresztu w Radomiu. Grozi mu dożywocie.

Sonda
Czy sprawcy zabójstw powinni od razu trafiać za kraty na dożywocie?
Pokój Zbrodni
ZROBIŁ IM TO WŁASNY SYN! Najpierw matka, potem ojciec. Brutalny atak | Pokój ZBRODNI
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      1. Now Playing
        Up NextZROBIŁ IM TO WŁASNY SYN! Najpierw matka, potem ojciec. Brutalny atak | Pokój ZBRODNI
      2. Now Playing
        Up NextIzabela Zabłocka. Przełom po 15 latach poszukiwań | Pokój ZBRODNI
      3. Now Playing
        Up NextPaweł Tuchlin. Postrach kobiet w czasach PRL-u | Pokój ZBRODNI
      4. Now Playing
        Up NextKobieta w złotych trzewikach. Czy ktokolwiek ją rozpozna? | Pokój ZBRODNI
      5. Now Playing
        Up NextPrezes rozpętał w redakcji piekło. Konflikt finansowy w tle | Pokój ZBRODNI
      6. Now Playing
        Up NextGrupa nastolatków rzuciła się na niego pod sklepem. Nie miał szans | Pokój ZBRODNI
      7. Now Playing
        Up NextPorwali go i wykorzystali. Wszystko przez oskarżenia córki sprawcy | Pokój ZBRODNI
      8. Now Playing
        Up NextMatka nad morzem, córka w domu. Emilka tego nie przeżyła | Pokój ZBRODNI
      9. Now Playing
        Up NextHorror w szpitalu w Krakowie. Pacjent rzucił się na lekarza | Pokój ZBRODNI
      10. Now Playing
        Up NextMaja z Mławy. Podejrzany złapany na wycieczce w Grecji | Pokój ZBRODNI
      11. Now Playing
        Up NextDramat na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Student prawa zatrzymany | Pokój ZBRODNI
      12. Now Playing
        Up NextWybrali się na spowiedź życia. Żona wróciła bez męża | Pokój ZBRODNI
      13. Now Playing
        Up NextKasia Domeracka. Przyjaciel rodziny miał zastąpić jej ojca | Pokój ZBRODNI
      14. Now Playing
        Up NextŻołnierz potrącił ją na pasach. Policja sfałszowała notatkę | Pokój ZBRODNI
      15. Now Playing
        Up NextSzymon z Tarnowa. Rówieśnik nie miał dla niego litości | Pokój ZBRODNI
      16. Now Playing
        Up NextRodzinny dramat w Prusicach. Mąż chciał ukarać żonę | Pokój ZBRODNI
      17. Now Playing
        Up NextJak zwykły chłopak wpada w szpony zła. Jonasz z Wyszkowa | Pokój ZBRODNI
      18. Now Playing
        Up NextKarina Surmacz. Dziecko mafii | Pokój ZBRODNI
      19. Now Playing
        Up NextZrobił to własnym rodzicom. Nie wytrzymał presji | Pokój ZBRODNI
      20. Now Playing
        Up NextMała Helenka weganką. Rodzice zatrzymani! | Pokój ZBRODNI
      21. Now Playing
        Up NextMonika Tarczyńska. Tajemnicza historia tancerki z Warszawy | Pokój ZBRODNI

      Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki