Polecany artykuł:
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne i Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie chcą poprawić bezpieczeństwo pasażerów – jeden z miejskich autobusów został wyposażony w defibrylator. Sprzęt przywraca prawidłową pracę serca poszkodowanym poprzez zastosowanie impulsu elektrycznego. Ułatwia też przeprowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
– To urządzenie jest przede wszystkim bardzo proste w użyciu – zapewnia Kamil Kasiak, reprezentant kampanii „Aktywni dla serca” promującej dostęp do AED. – Wystarczy włączyć i zastosować się do komend defibrylatora – dodaje. W praktyce użytkownik musi odsłonić klatkę piersiową poszkodowanego i przykleić do niej elektrody. Sprzęt sam bada, czy defibrylacja jest konieczna.
>>> Jesienią w Lublinie Marsz Równości. Jesteście za czy przeciw? [SONDA]
Koszt tego typu urządzeń waha się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. O szczegółach mówi Tomasz Fulara, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Lublinie. Posłuchaj:
>>> Lubelscy strażacy ochotnicy dostaną nowy sprzęt ratowniczy. Będzie kosztował ponad 8 mln zł
>>> Zaskakująca nazwa lubelskiego klubu. Koszykarze zagrają jako... Naukowy Bełkot!
Lubelskie autobusu nie są pierwszymi, w których mają pojawić się defibrylatory. Takie rozwiązanie wprowadzono już np. w Zielonej Górze. W Białymstoku sprzęt zainstalowano w samochodach Straży Miejskiej.
Zobacz, jak wygląda zabieg defibrylacji:
W przyszłości takich urządzeń ma być więcej. W Lublinie mają pojawić się też w okolicach najbardziej obleganych przystanków autobusowych.