Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie odkryli sposób na pozyskanie witaminy D2 z pieczarek. Niepozorne grzyby, jak się okazuje, mogą być bombą witaminową.
Polecany artykuł:
– Od wielu lat pokutuje pogląd, że grzyby są bezwartościowe. Wręcz przeciwnie – przekonuje dr Aneta Sławińska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Witamina D reguluje gospodarkę wapniowo-fosforanową. Bierze udział we wzmacnianiu odporności, wykazuje działanie przeciwnowotworowe – wylicza dr Sławińska.
>>> Geminidy 2017: Kiedy i gdzie oglądać w Lublinie?
Odkrycie lubelskich naukowców ma wiele praktycznych zastosowań. Badacze rozpoczęli już współpracę z jedną z piekarni, która chce wprowadzić na rynek wypieki zawierające farsz grzybowy. To właśnie tam ukryta jest witamina D.
Jak naukowcy pozyskują witaminę z pieczarek? To już skomplikowany proces, choć badacze z UP nazywają go „w miarę prostym”. – Możemy wzbogacić owocniki grzybów wyższych w wiaminę D, naświetlając je sztucznym promieniowaniem UV. Ewentualnie można wyizolować prekursor samej witaminy – tłumaczy dr Aneta Sławińska.
>>> Kolejne ulice w Lublinie zmienią nazwy! „Ostateczny akt dekomunizacji”
Grzyby wyższe, z których naukowcy pozyskują witaminę D2 to nie tylko pieczarki, ale też np. boczniaki. Do tej pory witamina była pozyskiwana głównie z pleśni i drożdży.
Odkrycie lubelskich naukowców zostało już opatentowane. Twórcami wynalazku są dr Aneta Sławińska i prof. Janusz Kalbarczyk z Katedry Technologii Surowców Pochodzenia Roślinnego i Gastronomii Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.