Choć zamieszkały w Saskim na jesieni 2014 roku to pierwsze spacery miały dopiero w tym roku. Przez kilka miesięcy były zamknięte w wolierze. Później pokazały swoje piękne pióra spacerującym lublinianom.
Lubelskie pawie mają już pierwsze próby ucieczki za sobą. Strażnicy miejscy ganiali je po pobliskich ulicach, a teraz pilnuje ich strażnik. Idąc oglądać pawie w ogrodzie z całą pewnością nie ominiecie przemiłego pana, który nie pozwala ptakom opuścić Saskiego.
W Ogrodzie mieszkają nie tylko pawie. W małej sadzawce są kaczki, a w pobliskich drzewach wiewiórki. Wodne i lądowe zwierzaki przyzwyczajone do obecności ludzi.
Macie już pierwsze jesienne zdjęcia Ogrodu przy Racławickich? Pokażcie je innym. Czekamy na nie na [email protected]