Jak doszło do zdarzenia? Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że kierująca samochodem marki Opel Astra 33-latka z gminy Adamów nie zachowała szczególnej ostrożności dojeżdżając do niestrzeżonego przejazdu kolejowego. - Kobieta zderzyła się z jadącym od strony Dęblina pociągiem towarowym - mówi asp. szt. Marcin Jóźwik z lubelskiej policji.
Po kobietę przyleciał śmigłowiec LPR i zabrał ją do szpitala. Do lecznicy trafili też mąż i dwie córeczki 33-latki, którzy również jechali osobowym oplem. Rodzina może mówić o dużym szczęściu, gdyż ich urazy nie zagrają życiu.
Policja ustala teraz dokładne okoliczności i szczegóły wypadku. Mundurowi ustalili, że 33-latka nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.
Służby przypominają, że kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu kolejowego oraz przejeżdżając przez przejazd, są zobowiązani zachować szczególną ostrożność. Przed wjechaniem na tory jest trzeba upewnić się, czy nie zbliża się pociąg.